
Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Właśnie raczej nie, wszystko przeanalizowałam, ale chyba się przerzucę na jakieś środki piorące dla dzieci itd. Do kąpieli już używam takich dla maluchów 

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Ech, biedna jesteś
dziewczyny mają niesamowitą tą klatkę. Po prostu bombowa
I same cudownie grubaśne są


I same cudownie grubaśne są

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Ale Duży zrobił SUPER SZAFKĘ pod SUPER KLATKĘ
Bido!!! Strasznie trzymam za Ciebie kciuki



Bido!!! Strasznie trzymam za Ciebie kciuki

- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Duży mówi,że zrobi prowizorkę bo to na jakiś czas a do nowego mieszkania nową, ale tak właśnie wygląda u niego prowizoryczne rozwiązanie. Pedant mój
Dzięki jeszcze raz za wsparcie duchowe
. Wy chociaż rozumiecie,że człowiek znosi dużo dla swoich zwierzaków itd.

Dzięki jeszcze raz za wsparcie duchowe

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Skoro to jest prowizorka, to co on wymyśli już w miejscu docelowym?
Siula my też trzymamy
za te Twoje alergie, aby się uspokoiły!!!



Siula my też trzymamy

- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
ach jak zazdroszczę takiego Teżeta z umiejętnościami praktycznymi
ja muszę sobie kurka sama klatki budować 


Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Ja też chcę, a raczej moje chłopaki taką prowizorkę 

- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Kto by nie chciał takich prowizorek!
Siula wczoraj a raczej dzisiaj w nocy nadrabiałam Twój wątek. Bardzo mi przykro, że tak się męczysz ale jednocześnie jestem dumna z takiego poświęcenia, w końcu jesteś moim pierwszym WPA
Tak czy inaczej trzymam mocno kciuki, żeby w końcu coś pomogło
i żeby dziewczyny mogły z Wami zostać
Gdzie się przeprowadzacie? My też będziemy się wyprowadzać
mam nadzieję, że dalej będziemy mieli w miarę blisko do siebie 
Siula wczoraj a raczej dzisiaj w nocy nadrabiałam Twój wątek. Bardzo mi przykro, że tak się męczysz ale jednocześnie jestem dumna z takiego poświęcenia, w końcu jesteś moim pierwszym WPA



Gdzie się przeprowadzacie? My też będziemy się wyprowadzać


- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Ja mam nadzieję,że do Tarnowa Podgórnego. Czekamy na decyzję banku
A Wy gdzie?

- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
My myślimy o Szamotułach albo czymś na trasie pociągu Poznań-Szczecin, bo ja chcę w końcu móc iść do jakiejś pracy a że nie jestem mobilna to muszę mieć dojazd wszędzie, ta nasza obecna dziura mnie zabija
I my na razie wynajem, o kredycie będziemy myśleć jak już pracę znajdę więc później kolejna przeprowadzka, wtedy już raczej sam Poznań 

