Strona 85 z 743

Re: Alfredzik, Żurek- do korekty ząbków

: 26 maja 2015, 14:54
autor: Val
Medicavet.
Skontaktuj się z nimi, faktycznie są bardzo pomocni. W czasach szczurzych to była moja ulubiona lecznica i ze świnkami też będę tam chodzić :)

Re: Alfredzik, Żurek- do korekty ząbków

: 26 maja 2015, 15:01
autor: Asita
Dzięki, już do nich piszę :)

Re: Alfredzik, Żurek- do korekty ząbków

: 26 maja 2015, 15:13
autor: Lilith88
No to już znasz magiczne rozwinięcie skrótu ;)

Cieszę się że Żurek ma się mimo wszystko dobrze, oby mu ząbki odrosły szybciutki i mógł biedak sam zacząć jeść :fingerscrossed: :buzki:

Re: Alfredzik, Żurek- do korekty ząbków

: 26 maja 2015, 18:29
autor: Asita
Żureczek jest naprawdę dzielny, razem z mamą dałyśmy mu drugą dawkę papki z suchej karmy, trochę opornie ale zjadł 1 ml :D Tarta marchewka-papka ble... :( Już zamówiłam karmę ratunkową - Marumoto i herbi care. Na razie małe saszetki, bo może będzie ładnie sam jadł :fingerscrossed: Z hipcia, to pewnie najpóźniej dojdą pojutrze a póki co papki z karmy.
Ale najlepsze było to, że po dawce papki i wit C puściłyśmy go po dywanie do zagrody, szedł troszkę jak pijaczek, ale wlazł do zagrody i ....wciągnął z marszu świeżego liścia truskawki, który tam leżał :jupi: Memłał potem dużo, ale mam nadzieję, że będzie jak najwięcej sam jadł, zbierał utracone siły i dochodził do siebie, bo to jest warunkiem zrobienia badań krwi w kierunku wapnia, fosforu i tarczycy.
A wetka powiedziała, że był taki spokojny, że wyglądał jak pluszowa świnka morska...straszne to, bo on był spraliżowany strachem....ale w domu już ok.
Z góry jeszcze przepraszam wszystkich u których piszę, ale oprócz Żurka jeszcze jedna sprawa trochę mi na głowę spadła i jest duże prawdopodobieństwo, że przez kilka dni nie będę się udzielać na forum. Nie bądźcie złe, że nie piszę u Was.... :please:

Re: Alfredzik, Żurek- do korekty ząbków

: 26 maja 2015, 18:38
autor: Foggy
Asita - a jak waga Żurka? Za małego :fingerscrossed:

Mam nadzieję, że u Ciebie też ta "sprawa" szybko i pomyślnie się rozwiąże :buzki:

Re: Alfredzik, Żurek- do korekty ząbków

: 26 maja 2015, 20:29
autor: Arya90
Czekamy i trzymamy kciuki :fingerscrossed:

Re: Alfredzik, Żurek- do korekty ząbków

: 28 maja 2015, 8:19
autor: katiusha
Za Żurka i rozwiązanie "sprawy" :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: Czekamy!

Re: Alfredzik, Żurek- do korekty ząbków

: 28 maja 2015, 9:28
autor: Asita
Na szybko,
Żuruś słabiutki ale ma siłę na wyrywanie się od strzykawki z papką. Traci z wagi dość mocno (od wtorku spadł 75g). Dokarmiam co 3h 2ml papki z różnej karmy-granulatu zmieszanego z szałwią. Raz na dobę dostaje 0,2ml przeciwbólowego dopyszcznie, ale myślę, że lek przestaje działać wcześniej niż po upływie 24h. Siedzi bidulek skulony. Ma trochę sraczki, dziś podałam mu probiotyk. Nie separuję go od Alfredzika. Będzie co ma być. Mam nadzieję, że trzonowce zaczną mu szybko odrastać, bo on próbuje jeść warzywka i trawkę, ale nie daje rady i wypluwa. Pokładam nadzieję w karmie ratunkowej, za kilka godzin kurier mi dostarczy, mam nadzieję, że po niej nabierze sił i wagi.
Prawda jest taka, że się wczoraj poryczałam jak tak na niego patrzyłam... Ale to są delikatne zwierzaki i tłumaczę sobie, że nie można histeryzować. A ja robię wszystko, co do mnie należy. Teraz mieszkam u mamy i M. jest opuszczony. Ale w poniedziałek muszę wrócić do pracy (teraz wzięłam wolne) i normalnego życia i mam nadzieję, że będzie ok. Bo też wiem, że troszkę jestem panikara i od razu wpadam w ryk. Zamiast wziąć się w garść i po prostu przyjąć co jest, bo ja daję z siebie wszystko, co powinnam a zamartwianiem się nic nie pomogę, tylko sobie zaszkodzę (i mojemu związkowi.....a M. naprawdę jest kochany, ale każdy ma swoje limity).
Dobra, rozpisałam się niepotrzebnie.
A tak z innej beczki to od wtorku mam też u siebie małego tymczaska...Pamiętacie Teosia? Zajada sobie trawkę u mnie :) A w niedzielę odwożę do Bydgoszczy do Izy - mały podróżnik ;)

Re: Alfredzik, Żurek- do korekty ząbków

: 28 maja 2015, 9:32
autor: katiusha
Teoś okazuje sie byc prawdziwym globetrotterem :love:
Przykro czytać o Żurku, że tak męczą go te ząbki.. Niech szybko dojdzie do siebie :buzki: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Asita, nie smutaj się, będzie dobrzeObrazek

Re: Alfredzik, Żurek- do korekty ząbków

: 28 maja 2015, 9:33
autor: Val
Cały czas trzymam kciuki za Żureczka :fingerscrossed: Delikatne zwierzaki potrafią zaskakiwać niezwykłą wolą życia. Robisz dla niego wszystko, co się da.