Moje kochane świnki (po)morskie..

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
koni

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: koni »

tak samo właśnie myślę...opakowanie jest duże, jak się daje po kilka kropelek to na dłuuuuugo wystarczy.
:buzki: od chłopaków :)
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8077
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: silje »

Obrazek
Jak widać- ząbki na szczęście odrosły :)
I mogliśmy dziś pojechać na korektę trzonowców. Wczoraj sobie uświadomiłam, że chyba w całym swoim życiu nie byłam tyle razy w Gdańsku, co przez ostatnie dwa lata z tą świnią.
Korekta była oczywiście robiona na żywca, a Junior robił co mógł, żeby Dr zadania nie ułatwić. Mam nadzieję, że zacznie teraz trochę lepiej jeść, bo przez ostatnie dni sporo poleciał na wadze pomimo dokarmiania. Pobraliśmy też krew. On mi się ogólnie nie podoba- jakiś taki jest podsypiający.

W drodze powrotnej wspominałam sobie, że dokładnie cztery lata temu wracałam z Gdańska z Kubusiem. Miał być tymczasem- został na zawsze :)
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Imre, Lotka +12 w DT
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: Inez »

Junior chyba dba by przynajmniej siekaczy nie skracać :-)

Będzie o połowę wyjazdów mniej.
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
Assia_B

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: Assia_B »

Jak patrzę na to gryzienie krat, to się cieszę, że ich nie mam :D Pamiętam jak Pieszczoch potrafił pół dnia tak robić, z wielu powodów i bez powodu... Na wciąż :) Teraz drewnianych szczebelków nie obgryza.

A co u Lesia? :) Słodki jest :)
koni

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: koni »

ooo jest i ząbek :)
Może on taki ospały przez tego siekacza...bo jak pojeść dobrze nie mógł to z nudów zasypiał...
Przesyłamy wszystkim buziaki i czekamy na zjazd i spotkanko ;)
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8077
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: silje »

U mnie tylko Junior gryzie kratki- czasami. Nie jest przy tym jakiś bardzo zawzięty na szczęście. Mój błąd, że powiesiłam im w pokoju na ścianie zegarek, a Junior na zegarku się zna. O odpowiednich godzinach szarpaniem za kratki przypomina mi, że teraz jego kolej na wybieg :)

Co u Leszka? Noo.. prawie dostał kolegę. Nie planowałam powiększenia stada, ale.. mam słabość do niejakiego Artu :redface: . Coś jest w tej śwince.. No ale nic z tego. Chyba. Lesio jest zbyt dominującą świnką. Artu- niby spokojny, aż za bardzo, ale jednak też ma aspiracje na szefa. A tak ładnie wyglądali razem! Dwa kudłacze.

Koni- - buziaki i dla Was od nas :) Walne za dwa miesiące-zobaczymy, może uda nam się spotkać ;)
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Imre, Lotka +12 w DT
Assia_B

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: Assia_B »

Szkoda, że Lesio nie będzie miał jednak kolegi nowego... Weszłam zobaczyć Artu w adopcjach i faktycznie przystojniak z niego :love:
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8077
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: silje »

Noo- przystojniak z Artu. Ale to nawet nie o urodę chodzi, bo takich świnek już kilka u mnie było na tymczasie. Z resztą ja najbardziej kocham świnki krótkowłose.
Z niego jest taki trochę ciapek nieporadny i to mnie właśnie w nim ujmuje.
Chłopaki zapoznawali się kilka dni temu w wannie- i wszystko było super. Kiedy po kilku godzinach wylądowali w jednej klatce- też na początku było nieźle. Ale im dłużej razem siedzieli, tym bardziej było nerwowo, bo Lesio chciał szefować, a Artu ani myślał się podporządkować. Ba- z czasem sam chciał pokazać Lesiowi, że jest facetem. I wcale nie takim ciapkiem, jak by się mogło wydawać. I w tym momencie zrobiło się bardzo niemiło i nerwowo. Gonitwa po klatce była ostra- bałam się, że któryś mi górą na orbitę wyleci po prostu.
No i się poddałam. Nie wiem, czy jeszcze spróbuję. :think: Może raz.
Ale przyznać trzeba, że wizualnie chłopaki pasują do siebie ;)
Obrazek
W każdym razie- póki co mój Król Lew siedzi sam. Może tak już musi być :think:
Obrazek

Martwi mnie Junior. Po tej korekcie jeść nie chce. Przy dokarmianiu też jest różnie- raz pięknie wciąga ze strzykawki, innym razem walczy ze mną, jak może. Dzisiejsza waga...789g. Cienizna..
Kubuś i Teddy- dwa schorowane dziadki- załapali pododermatitis :glowawmur: . Smarujemy łapki Tridermem, ale jakoś nie widzę szalonej poprawy. Wszystko przez to, że bardzo mało teraz chodzą, przeważnie w jednym miejscu leżą- np. w norce i nawet na sikanie nie wychodzą :|
Świnie..
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Imre, Lotka +12 w DT
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23207
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: porcella »

Boję się korekt zębów. Są stresujące i chyba bolesne bardziej, niż nam się wydaje...

Ależ piękne te Twoje świnie!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
katiusha

Re: Moje kochane świnki (po)morskie

Post autor: katiusha »

Faktycznie cudnie razem wyglądają :shock:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”