Dzień 2

Grusia dobrze spisuje się w roli mamy, jest bardzo spokojna. Wychodzi często - zawłaszcza jak słyszy 'ruch w miseczkach' - ale na krótko

Chwyta kilka fantów, zanosi, sprawdza czy wszystko ok i jeśli tak - idzie po więcej. Moja osoba jej nie przeszkadza (dzięki temu mamy zdjęcia

), o dziwo uprasza się atencji i wzięcia na ręce (nie ma tak dobrze!). No i z radością oglądam to jak przytulnie wyścieliła domek - bo ja jej tam tego nie napchałam!
A maluszki rosną, już są trochę większe niż wczoraj

Część ma oczka czarne, a część rubinowe - zobaczymy co będzie dalej!
