Jako, że za mało mamy kłopotów to Guniasi wyszło podo na przednich łapkach a Łinia wychodowła sobie zapalenie skóry na doopce. Całe stado ma kłopoty.
Haneczka bez zmian, czyli kiepsko...
Przydadzą się kciuki, bo ja swoich to nie mam nawet kiedy potrzymać.
