Shar, powiem tak, jeśli kula jest dobrze zamocowana i mocowanie jej nie jest uszkodzone i kula wisi stabilnie, a w klatce nie brak jedzenia, to naprawdę żaden prosiak nie powinien się tam nawet próbować wepchnąć. Moim zdaniem, a mogę się oczywiście mylić jak każdy, możliwe jest że prosiak wepchnął się w taką kulkę z głodu, wiedziony zapachem siana i w poszukiwaniu jedzenia, jak już kula była pusta lub prawie pusta... No i raczej na pewno nie mogła być porządnie przytwierdzona, musiała leżeć na spodzie klatki, bo w innym razie nie jest to po prostu technicznie możliwe. Otwór do ładowania siana jest od góry. Te kule, które ja posiadam mają metalowy łańcuszek i zapinane są na karabińczyk, więc możliwość samodzielnego świńskiego demontażu jest raczej znikoma... U nas to wygląda tak:
http://imgur.com/a/0pHs2
Tylko tak porównując z tą Twoją kulką, to te nasze mają krótki łańcuszek, raczej nie ma możliwości zapętania się w niego. Jeśli się boisz, możesz poza tym podwieszać prosiaczkom kulkę siana do zabawy jak jesteś w domu i np. nie zostawiać jej na noc w klatce, wtedy właściwie nie ma ryzyka, że sobie coś zrobią.