Dzięki dziewczyny Mam tyle super fotek, a nie mam kiedy ich wstawić, ani pozaglądać na wasze prośki. Jeszcze Masza jest przeziębiona Katarek ma, czarny nosek i szukamy weta, który nas przyjmie. Chciałam wziąć całą czwórkę, ale terminy to ok. 2 tygodnie Jedna świnia się zmieści w Oazie w Krakowie, więc pojedziemy z Maszą a reszta (odpukać!) póki dobrze, to nie będziemy się wozić na siłę.
Oj, to trzymam mocno.
własnie się dosładzałam napawając się zdjęciami, dawno mnie tu nie było, a takie pałace powstały!!!!
Mają u Ciebie po prostu raj. Przepiękne te prosiaki.
Dziękuję za miłe słowa Jutro Masza ma umówioną wizytę na 15.00 na kontrolę. Normalnie Masza ma różowy nosek, ale miała jakby ciemny/czarny katarek i cały nosek w nim. Wytarłam i do dziś śladu nie ma, widzę, że tam gdzies głębiej w nosku coś ma, ale nie wiem czy jej się dobrze oddycha? Jak to wygląda u świnek? ja jestem raczej osobą sceptycznie nastawioną do weterynarzy (i lekarzy też), że zawsze jak się pójdzie to się dostanie lek na jedno, a zaszkodzi na drugie... Wiec mam nadzieję, że wet nie da od razu antybiotyku. Poza tym ma się dobrze, je, popcornuje, bobkuje, przybrała znów na wadze Także wszystko wydaje się w normie.
Powiem wam, że Masza mi tylko wstydu narobiła u wetki Była bardzo dzielną pacjentką, wszędzie sobie dała wejść, a co się okazało? Że prawdopodobnie wciąga brudy swoim koleżankom z USZU! I że to jej zostało w nosku. Ma-sa-kra Ale mamy się obserwować bacznie, czy dalej ma takie zachcianki jak towarzystwo będzie miało czyste uszy!
Tymczasem, nowe mebelki
I nie ma już kłótni, godz. 22.00 a każda świnia w swoim łóżku
Ostatnio zmieniony 29 lis 2015, 21:27 przez Brunka, łącznie zmieniany 1 raz.