Gabriel [Poznań] - za TM :(

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

Marta_K

Re: Gabriel [Poznań] - adopcja wstrzymana

Post autor: Marta_K »

Gabryś znów powrócił do dokarmiania... Okres świąt - mniej doglądałam proski... plus tydzień nie było mnie w domu i woila.... z 890 mamy 820 gram :glowawmur: :glowawmur: :glowawmur:
A je... Jedzienie znika, boby są, jest aktywny, biega, piszczy... I o co tu chodzi?
9 kwietnia jedzie na wizytę do Wwy. Zobaczymy...
piju

Re: Gabriel [Poznań] - adopcja wstrzymana

Post autor: piju »

Gabrielku, Ty tu nie rób prima aprylisów :nono:
cobayashi

Re: Gabriel [Poznań] - adopcja wstrzymana

Post autor: cobayashi »

Jak się miewa przystojniak?
Tu-Tu

Re: Gabriel [Poznań] - adopcja wstrzymana

Post autor: Tu-Tu »

Co u Gabrysia?
Marta_K

Re: Gabriel [Poznań] - adopcja wstrzymana

Post autor: Marta_K »

oj... zaniedbaliśmy watek... przepraszamy....
Postaramy się nadrobić...
Ale mały człowiek jest bardzo absorbujący, do tego czeka nas teraz przeprowadzka i dni są za krótkie!

Na chwilę obecną jedynie tyle mogę, że napiszę - Gabi ok, ale nie jakoś super dobrze, cały czas jak bumerang powracamy do leków i do dokarmiania.... Niby je ale chudnie, niby dokarmiany, ale przecież po co skoro je sam... Ząbki ok, wszystko ok... tylko ten piasek w pęcherzu i kamyki co jakiś czas są bardziej by po lekach znów było lepiej... I tak w kółko....
Marta_K

Re: Gabriel [Poznań] - za TM :(

Post autor: Marta_K »

Gabrys dziś zmarł... W nocy byłam z nim jeszcze u weta... Dostał antybiotyk i coś przeciwbólowego... Schudl w kilka dni... Ale jedzenie znikalo a on caly czas wazyl to 700 to 680 to 780 w zależności od stanu ogólnego wiec mial jechsc na pwoczatku sierpnia na kontrole do Wwy... Wczoraj popołudniu przyszlam do domu a on leżał.. Oczy zaropiale, nos mokry... Jedzenie wrzucone poprzedniego dnia nieruszone... Karmy ratunkowej nie chcial pojechalam do lecznicy 24h... Mąż zwolnił sie z pracy żeby jeszcze dziś zawieźć go do Warszawy... Nie zdążył dojechać... Gabrys odszedł... Wet nie umiał powiedziec wczoraj co mu jest... Osluchowo byl czysty podobno... (Przy mnie go nie badal...)
Mały włochaty szogun... Z zadziornym okiem... Zawiodłam... Może gdyby nie przeprowadzks i to że przez tydzień spalam z małą u rodzicow a chlopcy byli w nowym mieszkaniu i tylko codziennie przychodziłam im wymienic wode i jedzenie zauważyłabym szybciej że cos sie dzieje...
Gabrysiu przepraszam... Czuję sie winna. To była ostatnia świnka na Dt.
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13525
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Gabriel [Poznań] - za TM :(

Post autor: pucka69 »

Marta z całym szacunkiem, ale głupoty gadasz. Żeby każdy tak "zawodził" zwierzęta jak Ty to mielibyśmy raj na ziemi.
Dla malucha :candle:
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23138
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Gabriel [Poznań] - za TM :(

Post autor: porcella »

Niedobry dzień.
Marta, zgadzam się z Pucką.
Po prostu świnki umierają czasami, nie zawsze wygrasz, wiesz przecież.
Dla Gabrysia
:candle:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Elurin
Moderator globalny
Posty: 2666
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:43
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Gabriel [Poznań] - za TM :(

Post autor: Elurin »

Dziewczyny mają rację, nic nie sknociłaś. One po prostu tak mają...
Gabryś :candle:
Peu importe notre âge
On est tous écoliers
Il faut tourner des pages
Réapprendre à voler
Par Lynda Lemay
Joanka
Moderator globalny
Posty: 3570
Rejestracja: 25 kwie 2014, 21:21
Miejscowość: okolice Torunia
Kontakt:

Re: Gabriel [Poznań] - za TM :(

Post autor: Joanka »

Marta, nie bądź dla siebie taka surowa, nie zawiniłaś.
Gabrysiu :candle:
DS:Dora i Boguś[*]Biolchema,Tedi,Abi,Stefan,Filemon,Bonifacy,Tofik,Prosiaczek,Rabarbar[/color]
DT: Nikita, Baltazar i Don Pedro, Augustyna, Augustyn, Polikarp, Witkac, Wikta
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”