Nowe dzieje

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Harvejowa

Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey

Post autor: Harvejowa »

Harvey znów zaczął sapać...byliśmy u weterynarza i dostał antybiotyk ale rtg pokazało, że ma powiększone serduszko.
Pani doktor nie chciała prognozować i skupiamy się na przeziębieniu...
Dodała,że jeśli z serduszkiem będzie się coś działo to istnieją leki na takie problemy ale to jest kręta droga...Jakoś mnie to zbiło...do tego studenckie fundusze tylko udowadniają, że to nie czas na zwierzątka...
Przygnębiona :(
patrynia99

Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey

Post autor: patrynia99 »

Zdrówka Hervey... :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Harvejowa

Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey

Post autor: Harvejowa »

dzięki za wsparcie ;)
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10135
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey

Post autor: Dzima »

Oby to jednak nie było nic poważnego :fingerscrossed: A z funduszami różnie bywa :pocieszacz:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
patrynia99

Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey

Post autor: patrynia99 »

Harvejowa pisze:dzięki za wsparcie ;)
Nie ma za co ;) , wiem co to znaczy..., jutro idę z moim Speedy'm na zabieg usunięcia brodawki z tylnej nóżki, niby nic poważnego ( w porównaniu z twoim biedulkiem) a stresuje.... :sadness:
Dropsio

Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey

Post autor: Dropsio »

Kciukamy mocno! Jesteśmy z Wami! Oby to tylko małe przeziębienie... :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Harvejowa

Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey

Post autor: Harvejowa »

Maluszek cały czas tak samo dyszy...mam nadzieję, że dzisiejszy zastrzyk już go troszkę dźwignie :(
Doszłam do wniosku, że na zimę przerzucę chłopaków na życie kocykowe...ciężko będzie bo znaczą teren gdzie popadnie...ale przynajmniej będzie im cieplej. Zaczęłam szukać starych koców w dobrej cenie ;p Bo Ikea oczywiście jak potrzebuję to na swoje polarki nie ma promocji...Ale to nic...nie damy się ;p
Awatar użytkownika
joaś
Posty: 511
Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey

Post autor: joaś »

my też kciukamy za zdrówko! będzie dobrze - a fundusze się znajdą. one tak mają, te świńskie fundusze ;)
Harvejowa

Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey

Post autor: Harvejowa »

Wiecie może z czego można zrobić mu inhalacje? Myślałam o majeranku ale może macie lepsze pomysły... Borykamy się z dusznością...
Mam wrażenie, że jak go głaszczę to momentami spokojnieji oddycha...tak jakby się starał dla mnie...żebym się mniej martwiła...
Obrazek
Harvejowa

Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey

Post autor: Harvejowa »

Mama zrobiła inhalację z Septosanu, a teraz tak sobie niucham wacik z ziółkami...
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”