Cudowna Blanka za TM

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Hawerowa

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: Hawerowa »

Mam dobre (tak mi się wydaje) informacje na temat Blanki.
Zacznę może tak " Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszło"
Od piątku do dzisiaj Blanka schudła prawie 200g (waży koło 774g), ale także zmniejszył się jej tak obrys brzucha, że wygląda jak normalna świnka. Już wszystko tłumaczę. W piatek odrobaczyliśmy Blankę. Od soboty zaczęła mieć biegunkę. Dzisiaj byłam z nią u weta, dostała kroplówkę i leki (odwodniona nie jest).

A więc cały ten wielki brzuchol i bakterie w nerkach spowodowane były robakami, których musiała mieć mnóstwo w sobie. Po odrobaczeniu i niszczeniu robaków, brzuszek zmalał, a organizm pozbywał się intruzów. Ogólnie Blanka to tak na prawdę prawie sama skóra i kości. Ale co się dziwić, jak 3/4 pokarmu który przyjmowała zawsze chętnie, szedł dla jej "lokatorów".
Małą boli brzuszek, no ale nie ma się co dziwić. Sama nie chce zbytnio jeść więc karmię ją ze strzykawki. Aczkolwiek natkę pietruszki co jakiś czas wciągnie. Tak jak pisałam dostała dzisiaj leki, więc jutro biegunka miejmy nadzieję, że przejdzie. Teraz trzeba będzie ją obserwować ze względu na brzuchola czy nie zwiększa swojej objętości, w co wątpimy.

Mam nadzieję, że niczego nie pominęłam. Jak coś to dopiszę
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 7891
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: silje »

Trzymam mocno :fingerscrossed: - oby to leczenie naprawdę pomogło i Blanka była definitywnie zdrowa.
I za nowy domek też trzymam :fingerscrossed: . To jest naprawdę cudowna prośka, w końcu się doczeka swojego człowieka.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan i Sajka + 21 w DT
Madzior

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: Madzior »

Odrobaczenie trzeba będzie na pewno powtórzyć, bo leki działają tylko na dorosłe robale i nie likwiduje form przetrwalnikowych (jaja).

Właściwie to dobra wiadomość, bo przynajmniej trafiliście z diagnozą, a bez tego nie ma szans na powrót do zdrowia :) Przy odpowiedniej opiece powinna się z tego wykaraskać.

Trzymamy za Blaneczkę kciuki, informuj nas na bieżąco :buzki:
Hawerowa

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: Hawerowa »

Zgadza się. Drugą dawkę podajemy z tego co pamiętam po 2 tygodniach :)
Blancia jest silna i wiem, że da radę :love:
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: kimera »

Czy Blanka miała jakieś robaki - tasiemca, nicienie? To wielka rzadkość u świnek, częściej zdarzają się pierwotniaki, np. lamblie albo kokcydia. Wtedy podaje się inne leki, najczęściej metronidazol, a nie typowe środki na odrobaczanie, jak u psów.
Dobrze jednak, że choroba ustępuje!
Roksi147

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: Roksi147 »

Mnie zastanawia jedno super polecana Warszawska klinika nie domyśliła się z diagnozą :angry: ,porażka po całej lini.Całe szczęście Blaneczka zdrowa i czekamy na cudowny domek :fingerscrossed: .
Madzior

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: Madzior »

Roksi147 pisze:Mnie zastanawia jedno super polecana Warszawska klinika nie domyśliła się z diagnozą :angry: ,porażka po całej lini.Całe szczęście Blaneczka zdrowa i czekamy na cudowny domek :fingerscrossed: .
Każdemu zdarzają się potknięcia... Oby to było jednak na prawdę sporadyczne.
Roksi147

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: Roksi147 »

Niestety tej klinice często zdarzają się potknięcia :(
Madzior

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: Madzior »

Dobrze zatem wyszło, że Blanka trafiła w pokrętny sposób do innego lekarza :)
Hawerowa

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: Hawerowa »

Podejrzewamy gliste.. Aczkolwiek trudno mi powiedzieć co ją pożerało. Ja nic osobiście nie znalazłam w bobkach, więc musiało się ładnie rozpuścić. No ale nie ukrywam że mogłam przeoczyć. Nie wiem jaki lek dostała, ale wiem, że wykurzył wszystko (mam nadzieję) z jej pokarmówki i nie tylko.
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”