Strona 9 z 49
Re: Mole książkowe
: 16 paź 2013, 21:24
autor: Kasiks
Kurcze, a ja mam tyle książek do nadrobienia/kupienia/wypożyczenia a czasu w ogóle :/ Od ponad roku marzy mi się żeby zawędrować z książką pod ciepły koc, z herbatą w ręku i ciszą w domu, ale jakoś się nie zapowiada :/ Niemniej jednak trzeba tę sprawę jakoś rozwiązać, bo tak dłużej być nie może

O!
Re: Mole książkowe
: 18 paź 2013, 16:22
autor: masira11
laraine...link nie działa
Re: Mole książkowe
: 22 paź 2013, 16:01
autor: Agmeszka
Majka pisze:a może mi ktoś polecić jakieś smutne książki?
Jedna ze smutniejszych ksiazek jaka przeczytalam byla Samotnosc w sieci Wisniewskiego i Mój Giovanni Jamesa Baldwina.
O ile pierwsza wszyscy raczej znaja, druga jest powiescia gejowska i jak ktos nie czytal jeszcze takich ksiazek moze mu sie czytac to dziwnie.
Ja czytam wszystko, nie mam zadnych uprzedzen, ale wiem ze nie wszystkim pasuje taka tematyka, dlatego wole uprzedzic

Ksiazka jest bardzo smutna, czytalam ja jesienia w listopadzie i wiele razy mialam lzy w oczach.
Uwazam ze jesienia lepiej nie czytac smutnych ksiazek, mozna sie deprechy nabawic.
Re: Mole książkowe
: 22 paź 2013, 16:33
autor: Agmeszka
Ze smutnych ksiazek polecam tez Wichrowe wzgórza Emily Jane Brontë.
Ksiazka nie jest bardzo, bardzo dolujaca, ale jest tam troche smutnych momentow.
Re: Mole książkowe
: 22 paź 2013, 16:45
autor: Agmeszka
I jeszcze Biały oleander Janet Fitch, jest bardzo smutna,
ale jest jedna z lepszych ksiazek jaka mialam okazje przeczytac.
Nakrecono film na jej podstawie, ale film to nie to samo co ksiazka
Jezeli nie czytalas to smutna ksiazka jest tez Kolor purpury Alice Walker, jest bardzo poruszajaca.
Film na jej podstawie jest genialny.
Moze jeszcze cos mi sie przypomni pozniej to napisze.
Re: Mole książkowe
: 22 paź 2013, 17:34
autor: kimera
Z takich "dołujących" książek polecam "Księgę jesiennych demonów", zbiór opowiadań Jarosława Grzędowicza. Wspaniała lektura, świetnie się czyta, dobra literatura, ale w zasadzie deprecha po niej murowana...
Aha, i jeszcze bardzo polecam "Opowieści sieroty" Catherynne M. Valente. Czarująca, niby-baśniowa opowieść w stylu Opowieści z tysiąca i jednej nocy, ale nie dajcie się zwieść baśniowej stylistyce. Większość tych historii jest bardzo gorzka i przejmująca, choć jednocześnie są one niezwykle piękne i wzruszające.
Re: Mole książkowe
: 22 paź 2013, 17:54
autor: Agmeszka
to mam kolejne ksiazki do przeczytania sciagne sobie z chomika "Opowieści sieroty" Catherynne M. Valente jeszcze nie czytalam

Re: Mole książkowe
: 22 paź 2013, 21:32
autor: Brawisso
Herbata, kanapa i książka to ja. Regularnie obrabowuję miejską bibliotekę, a teraz tym chętniej, że mają masę nowości. Obecnie zaczytuję się w zaległe części Zafona, ale w planach mam Christopera Moor'a amerykańskiego pisarza. Pisze takie lekkie, absurdalne książki, do pośmiania się wg mnie

Re: Mole książkowe
: 25 paź 2013, 22:13
autor: Agmeszka
Christopera Moor'a czytalam ksiazke najgłupszy anioł, lekka ksiażka do poczytania w sam raz na raz jak sie jest zmeczonym bo nie trzeba za duzo myslec. Tak dla zabicia czasu.
Teraz czytam Smażone zielone pomidory, bardzo fajna ksiazka, ciepla i lekka. Nie zaden kryminal czy horror, ale bardzo pozytywna ksiazka o zyciu

Re: Mole książkowe
: 25 paź 2013, 22:22
autor: Achaja
Polecam "Szklany zamek"- smutna ale dająca nadzieję i wiarę w coś lepszego.
Niegdyś najbardziej smutną książką jaką czytałam był "Malowany ptak" Kosińskiego. Czytając ją miałam wrażenie, że popadam w niezłą melancholie.
