Puchata lwica i dwie córy- Ciastka ćwierka str.142

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3165
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Puchata lwica i dwie córy

Post autor: kimera »

CO2 się nie zatrujesz, bo dwutlenek węgla jest dla nas obojętny.
W chemii jest taka zasada, że podobne rozpuszcza się podobnym. Gęste tłuszcze usuwa się rzadszymi. Potem, oczywiście, trzeba zastosować jakiś detergent/płyn do mycia naczyń, żeby pozostałość zmyć wodą.
EOT!
Anulka1602

Re: Puchata lwica i dwie córy

Post autor: Anulka1602 »

:ok: :ok: :ok:
Anulka1602

Re: Puchata lwica i dwie córy

Post autor: Anulka1602 »

Zdjęcia dziewczyn są na str: 73,74,77 :buzki:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Puchata lwica i dwie córy

Post autor: martuś »

Ciastka pewnie myśli, że jak będzie spała przed klatką to pierwsza dostanie śniadanie :laugh:
Obrazek
boe22

Re: Puchata lwica i dwie córy

Post autor: boe22 »

Coś w tym jest... :szczerbaty:
Mk1609

Re: Puchata lwica i dwie córy

Post autor: Mk1609 »

kimera pisze:CO2 się nie zatrujesz, bo dwutlenek węgla jest dla nas obojętny.
W chemii jest taka zasada, że podobne rozpuszcza się podobnym. Gęste tłuszcze usuwa się rzadszymi. Potem, oczywiście, trzeba zastosować jakiś detergent/płyn do mycia naczyń, żeby pozostałość zmyć wodą.
EOT!

Jestem (właściwie byłem) spawaczem w osłonie CO2 uwierz że można się zatruć, niekoniecznie śmiertelnie, objawy to w najlepszym przypadku zawroty głowy (brak tlenu) w najgorszym wymioty, ale żeby tak się stało trzeba być w małym i prawie nie wentylowanym pomieszczeniu. Co do reszty masz 100% racji.
Anulka1602

Re: Puchata lwica i dwie córy

Post autor: Anulka1602 »

martuś pisze:Ciastka pewnie myśli, że jak będzie spała przed klatką to pierwsza dostanie śniadanie :laugh:
Ona wyznaje zasadę że "kto pierwszy ten lepszy" :laugh: :laugh: :laugh:
Mk1609

Re: Puchata lwica i dwie córy

Post autor: Mk1609 »

Dobrze że moi się ładnie dzielą... Miskami, bo rzadko jedzą z jednej. Chociaż najbardziej bawi mnie jak korzystają z hamaka, nie mogą wtedy być razem w klatce.
Anulka1602

Re: Puchata lwica i dwie córy

Post autor: Anulka1602 »

Moje czupiradła wszystko robią i jedzą razem a najlepiej wychodzi im psocenie :laugh:
Mk1609

Re: Puchata lwica i dwie córy

Post autor: Mk1609 »

No moje futerka też wszystko razem, po za leżakowaniem na hamaku, zrzucają się nawzajem i walczą, ale to chyba dla zabawy. Ostatnio nawet Katana głośno trzaskał ząbkami, ale coraz bardziej są wyluzowani, choć nadal unikają brania na ręce.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”