Nie obiecuj tylko wrzucaj! I filmik też byśmy obejrzeli bo taki maluch to wulkan energii Filipek na pewno jest szczęśliwy a Kubuś z Elmusiem są zadowoleni, że daliście cudowny dom kolejnej śwince
Kubuś i Elmuś na zawsze będą mieli szczególne miejsca w moim sercu, ale myślę że masz rację martuś, i że kibicują nam gdzieś tam z góry, gdzie czekają na nas.
Mój TŻ spojrzał kiedyś na Filipka i Gucia i z pewną nostalgią w głosie stwierdził, że chłopcy to nasze nowe pokolenie i coś w tym jest.
Fifi i Gucio na szczęście doskonale się dogadują, zobaczymy co będzie jak Gutek podrośnie Na razie zajmuje się podkradaniem Fifkowi co lepszych kąsków z pyszczka i rośnie jak na drożdżach. Osiągnął oszałamiającą wage 446 gram Jest ogromnym przytulakiem w przeciwieństwie do Filipka, który na rękach wytrzymuje max pół godziny i ma milion swoich spraw, które musi załatwić, najczęściej wysępić coś dobrego od dużego
Będziemy mieć w domu bardzo złą świnkę, ale to taka bardzo, bardzo Kto zna Filipka to wie, że z niego czorne dioble
Okazuje się, że musimy mu założyć kołnierz bo o ile pierwsza rana na oczku ładnie się goi, to pojawiły się dwie kolejne i teraz pytanie czy to coś bakteryjnego (na wszelki wypadek mocniejszy antybiotyk) czy sobie zadrapał jak gmerał łapką przy oku.