Zestresowany ale cały i zdrowy. Pech chciał, że w aucie jechało małe dziecko więc na pożegnanie był płacz i darte szaty, ale jak tylko dotarłam do domu, wsadziłam do klatki, pościeliłam, dałam jeść, pić i maluch do spania. Wieczorem jeszcze bardzo niepewnie zwiedził lokum, postanowiłam wyjąć na chwilkę do zdjęć. Widzę, że zrozumiał, że nie chcę zrobić krzywdy nawet jeśli obmacałam i sprawdziłam stan zdrowia. Teraz obowiązkowo parę dni spokoju. Niech się poznęca na gałązkach i zabawkach a ja mu nie będę wchodzić w drogę.
Ale piekne masz te zboje
Etycja o ktorej chomisie u Ciebie wstaja? Bo ja z Shimusiem sie w ogole nie widuje. Jak ide spac to on jeszcze spi...nawet jak zostaje do pozna. Nawet jak wstanie zobaczyc co mu przynioslam na kolacje (w jego przypadku sniadanie) to zje cos i zaraz ucieka...a kiedys prosil sie zeby go wyjac z klatki.
Dzieci (Grześ, Maiky i Idalee) wstają wcześnie. Już są zmęczone bieganiem. Caspian i Valz śpią, Hira wstała jakąś godzinę temu zaczęła mykać w kołowrotku. Zioło wyciągnęło z wyra i Nymerię i Fortuna tak gdzieś koło 16, ale później poszli spać. Pewnie tak za godzinkę pobudka. Fame odsypia stresy porządkowe, ale zazwyczaj o tej porze już nie śpi. Naven za to wstaje gdy ja kładę się spać. Orelly nie ma stałej pory. Jak wstaje to wstaje. Opera to ninja. Jest ale tylko wtedy gdy chce być widziana. Odeta i Xyno wstają mniej więcej koło północy.
Rany ale chomisiowo u Ciebie jak TY dajesz z nimi rade?
Myslisz, ze to normalne, ze Shimmer sie tak zmienil? Ostatnio taki dziuksek sie z niego zrobil i nie chce nawet na wybiegi wychodzic, a jak go wyjme to chwilke pobiega i za 5 min idzie w kat sie wyspac. Nie jest chory bo to stopniowo sie tak zmienil.