CAVIARNIA

Sondowanie? Może chodzi o sprawdzenie stanu? Jakby było naprawdę źle, to by się wkłuły przez powłoki brzuszne, żeby spuścić gazy.
Widziałem dziś parę rozdzieloną , Zając widać, że starszy, ale w miarę aktywny, Pufcia rzeczywiście z dusznościami. Ale bardzo sympatyczni i ładni

Tak sonda przes nos do zołądka, żeby odgazować go...nie wiem czemu tak, nie znam sie i jestem w szoku...podobno było gorzej niż rano i Puffy może się udusić...ale sonda moze ja na serce wykonczyc tez. Jadę tam.

O matko! Trzymam mocno!

Musi być dobrze, bo jak inaczej!!

Jestem z nimi. Na razie zabieg odroczono, bo ponoć lepiej niż było. Dostała leki. Oddech jak rano, ale mam nadzieję, że będzie lepiej...a zabieg sondowania podobno bezpieczniejszy niż nakłuwanie...tyle, że mocno stresujący...dzięki za kciuki.

Z całych sił.

o rany

Mocno trzymam

O rety ale się u Was porobiło Z całych sił trzymam kciuki i za Zajączka i za Puffcię