Strona 75 z 159

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 28 wrz 2016, 15:53
autor: diefenbaker
to nic... może będzie jeszcze okazja, my stali bywalcy ;) Ja Twoje widziałam i słyszałam :D Bunia to ma głos donośny :love:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 28 wrz 2016, 16:07
autor: joanna ch
Tak, takie kwiki to ja słyszę parę razy dziennie :mrgreen:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 28 wrz 2016, 17:51
autor: Elurin
diefenbaker pisze:Jutro Zając ma być cały dzień w szpitaliku, na obserwację glukozy... a ja się martwię jak on to przetrwa w takim stanie... u niego tak łatwo o zachwianie równowagi i boję się, że znowu przestanie jeść, albo coś gorszego... Od ostatniej wizyty spadł o 100g, poniżej 700, było kiepsko. On ostatnio po antybiotykach tak się pogarsza... Teraz chwilowo jest ciut lepiej, zaczął znowu jeść. Nie wiem czy dobrze robię, zaczynam mieć wątpliwości po co mu to, co nam ta wiedza da... a Puffy jeszcze ciężej oddycha, urlop się kończy a ja mam dość już tej ciągłej walki... jeszcze w domu tak zimno, 17 stopni...
Zajrzę do niego, Jaskier jest na 11-tą zapisany do Kasi. Zawieźć mu coś, co lubi? Cykorię?
Z wagą to może mieć związek z wiekiem, Jaskier też spadł na starość, to pewnie normalne.

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 28 wrz 2016, 19:43
autor: diefenbaker
My na 10 zabiorę mu wałówkę, dzięki :). Ale jakby mnie już nie było to byłabym wdzięczna za zajrzenie do niego. Boję się żeby się nie załamał, on w klatce dawno nie siedział, a jeszcze cały dzień...ale on tak schudł w 2-3 dni...tak samo poprzednim razem zleciał po antybiotykoterapii...dziś już jest sobą, boję się to zaburzyć. On ciężko ostatnio wraca do równowagi...

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 28 wrz 2016, 20:29
autor: jolka
a Zajaczek dzis zabobczył cały MV :laugh: Znaczy nie jest żle, nie martw się diefenbaker , chłop da radę jutro :like:
natomiast płakac mi się chciało jak widziałam i słyszałam Srokę :(
kicia tez cudna :mrgreen:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 29 wrz 2016, 11:36
autor: diefenbaker
Mi dzisiaj też, jak Sroka była smarowana maścią :sadness: a kotka nadal się wydziera, ale już zarezerwowana :)
Zostali oboje...w osobnych klatkach. Puffy niestety nie dla towarzystwa, ale ze względu na koszmarnie szybki oddech, nawet jak na nią. Rtg wykazało duże zgazowanie, co godzinę bobotic i ma mieć powtórzony rentgen, bo może to na płuca rzutować. Do tego kamień w pęcherzu...mały może wysika...:(
A Zając od wczoraj miał dobry nastrój, jadł i powoli zaczął wagę odzyskiwać, rano było już 735g. Mam nadzieję, że przez ten pobyt mu się nie odmieni...prawie co godzinę kłuty biedak :( ale glukoza zaczęła rosnąć.

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 29 wrz 2016, 11:58
autor: Siula
Trzymam mocno za świniaki Twoje :fingerscrossed: :fingerscrossed: . Co te maleństwa wszystkie nasze muszą się nacierpieć echhhh. Trzymajcie się :pocieszacz:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 29 wrz 2016, 12:22
autor: joanna ch
o matko jakie przeboje... :shock:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 29 wrz 2016, 14:21
autor: sosnowa
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

: 29 wrz 2016, 14:36
autor: diefenbaker
Puffy będzie miała jakiś zabieg sondowania przez nos do żołądka, bo się zgazowanie pogorszyło tak, że ledwo oddycha podobno... Panicznie się boję... Nie powinnam jej była zostawiać, pewnie stres to pogorszył :sadness: