Dawno zdjęć nie było i czas się poprawić!
Pierwsze zdjątka sprzed kilku dni, ale lenia miałam i mi się wrzucać nie chciało.
Skubiemy sobie trochę ogórka, trochę sianka..
Masz coś jeszcze?
Nie? To wracam dojeśc ogóra!
A tu takie bardzo niewyraźne niestety.. Gery zawsze wyrzuca Wiewiórka na stronę gdzie są miski a sam leży na albo pod hamakiem.. No i się zdziwiłam, bo chłopaki tak blisko siebie leżeli

zdjęcie marne, bo nie mogłam podejść bliżej żeby ich nie spłoszyć, a szkoda, bo Wiewiórek ślicznie leżał zwinięty w rogalik.
Wiewiórek dostaje lekarstwo na wrzody, kilka laborantów zdechło i jak się okazało miały wrzody nie wiadomo czy przez złą dietę czy przez stres jaki przeżyły te kruszynki. Wiewiórek jest z innej "partii" ale na wszelki wypadek ma zaleconą kurację i dwa razy dziennie dostaje lek ze strzykawki, na początku było ciężko i bronił się zaciekle, więcej się wylewało niż lądowało w pyszczku (na szczęście musi zjeść tylko 0,5 ml na raz) a ja się bałam, że zrobię mu krzywdę, ale z każdą porcją było coraz lepiej i teraz sadzam go na kolanach i sam ciągnie, tym bardziej, że lek ma miętowy smak i chyba mu smakuje. Dziś aż się rozglądał gdzie ta strzykawka jak się porcja skończyła i tak wyglądał Wiewiórek po podaniu leku (nawet ziewnął ale jak zwykle nie udało mi się złapać).

Jutro spróbuję nagrać jak grzecznie je ze strzykawki.
A tu Tasieniek z wywalonymi stópkami

No bo przecież wiadomo dry bed + sianko + boby to najlepsze posłanie!
I Czarny na hamaczku
I znów Tasieniek tym razem z siankiem
Powalająca mina Czarnego xD Chyba coś go odpycha.. Może zobaczył Taśka klejnoty?
Tymczasem Tasieniek wciąż w koszyczku, zajada się siankiem od Pana Roberta aż przymyka oczka.. Słodziak mój
A na koniec dzisiejszy bieg po ogórka, oczywiście normalnie jest ciekawszy i Tasiek biegnie przez domki i z zupełnie innej strony więc kiepsko wyszło no ale to tak zawsze jak się coś chce złapać
https://www.youtube.com/watch?v=kTjcis6 ... RbxSVqgvX0