
Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola.
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7960
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
W MV ponoć pani dr złapała Wakusia za nogę i trzymała w powietrzu
Marzenka zrezygnowała z usługi przycinania pazurkow. Ogólnie Wakus jest śmieszny, ja osobiscie mam spory dystans w kontaktach z nim- ostatnio próbował zjeśc moja koszulę


Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23225
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
Bardzo drapieżne zdjęcie 
Nie można wykluczyć, że dr w ten sposób zachęcała stwora do rozwinięcia. W Mv mają takich kolczastych pacjentów i nie tylko egzotycznych. Poprzednią zimę spędził u nich dziki, "skwerowy", maluch, z tych za chudych, żeby przeżyły zimę. Podsypiał trochę, ale generalnie głównie chrupał i mlaskał, jedząc pyszne robale. Potem pojechał do leśnego azylu, przyuczono go do dzikości i pooooszedł w las.
Nie można wykluczyć, że dr w ten sposób zachęcała stwora do rozwinięcia. W Mv mają takich kolczastych pacjentów i nie tylko egzotycznych. Poprzednią zimę spędził u nich dziki, "skwerowy", maluch, z tych za chudych, żeby przeżyły zimę. Podsypiał trochę, ale generalnie głównie chrupał i mlaskał, jedząc pyszne robale. Potem pojechał do leśnego azylu, przyuczono go do dzikości i pooooszedł w las.
-
Marzena
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
Nie mam na podorędziu lisa. Za to za tylne nóżki nie da się go złapać absolutnie. A dlaczego?
A no właśnie dlatego! Kto tu widzi jakieś nóżki ręka do góry.

No gadzina chowa je do środka i nie ma zmiłuj. Udało mi się umyć mu nogi i obciąc dwa pazury. Do sukcesów tego nie zaliczam, ale tak fuczał, syczał i płakał, że żal mi go było.

Taki bywa chwilę. Złapiesz go za nogę to się wyrywa. Dwie panie w klinice pogryzł i nie dał sobie obciąć pazurków.

Wolę jak moja jeżynka jest słodka.

A no właśnie dlatego! Kto tu widzi jakieś nóżki ręka do góry.
No gadzina chowa je do środka i nie ma zmiłuj. Udało mi się umyć mu nogi i obciąc dwa pazury. Do sukcesów tego nie zaliczam, ale tak fuczał, syczał i płakał, że żal mi go było.
Taki bywa chwilę. Złapiesz go za nogę to się wyrywa. Dwie panie w klinice pogryzł i nie dał sobie obciąć pazurków.
Wolę jak moja jeżynka jest słodka.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
Cóż...też bym się wyrywała i gryzła, gdyby ktoś mnie za tylną nogę do góry podniósł
Marzenka, a dajesz mu robale? Takie żywe?
Marzenka, a dajesz mu robale? Takie żywe?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- diefenbaker
- Posty: 1787
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
Słodka kuleczka
ale bałabym się mu dać palec, jakie ząbki...
no właśnie to drapieżnik, od świnek to chyba z daleka się trzyma... znaczy go trzymacie?
no właśnie to drapieżnik, od świnek to chyba z daleka się trzyma... znaczy go trzymacie?
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3165
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
Jeże zaliczane są do zwierząt owadożernych, czyli polujących, ale głównie na robaki. Jakby natrafił na gniazdo myszy, to z pewnością by je spustoszył, ale dorosłej myszy by już nie upolował. Tak, że ma ostre zęby i charakter gbura, ale trudno go nazwać drapieżnikiem.
-
Marzena
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
A dajcie spokój z robalami. Wysłałam go kiedyś na pająka. Poszedł, przyjrzał mu się i w te pędy do mnie wrócił i wbił mi się w rękę. I tyle w sprawie robali.
Ja żywca nie daje. Chciałam larwy mączniaka ale jakoś mi się nie trafiły i dobrze. Suszonych robali nie chce jeść. Jak go znam to mu tylko kurczak w głowie i karma kocia.
Niczego innego jeść nie chce, ani suszonych różnych robali ani warzyw i owoców. Nawet do wołowinki gotowanej podejść nie chce.
A co do świnek to on je ubóstwia. Bywał na wybiegu razem z białymi i podkochiwał się w Amali. Siedzieli razem w jednej norce i lizał jej uszko. No ale miłość się skończyła, gdy Wakus zostawił w ich domku kupę na ścianie. To był przykry wypadek, ale od tej pory dziewczyny go unikają a on bardzo by chciał się do nich zbliżyć. Brązowych dam nie poznał a to dlatego, że bałam się, że Tańka jako królowa stada weźmie go taranem czyli własną głową pchnie a to się skończy mnóstwem kolców w głowie. Wako nie ustąpi bo taki ma charakter a Tania nie znając obcego potraktuje go jak świnkę i może być problem. Jednak brązowe bywają nieobliczalne a białe są bardziej ostrożne.
Ja żywca nie daje. Chciałam larwy mączniaka ale jakoś mi się nie trafiły i dobrze. Suszonych robali nie chce jeść. Jak go znam to mu tylko kurczak w głowie i karma kocia.
Niczego innego jeść nie chce, ani suszonych różnych robali ani warzyw i owoców. Nawet do wołowinki gotowanej podejść nie chce.
A co do świnek to on je ubóstwia. Bywał na wybiegu razem z białymi i podkochiwał się w Amali. Siedzieli razem w jednej norce i lizał jej uszko. No ale miłość się skończyła, gdy Wakus zostawił w ich domku kupę na ścianie. To był przykry wypadek, ale od tej pory dziewczyny go unikają a on bardzo by chciał się do nich zbliżyć. Brązowych dam nie poznał a to dlatego, że bałam się, że Tańka jako królowa stada weźmie go taranem czyli własną głową pchnie a to się skończy mnóstwem kolców w głowie. Wako nie ustąpi bo taki ma charakter a Tania nie znając obcego potraktuje go jak świnkę i może być problem. Jednak brązowe bywają nieobliczalne a białe są bardziej ostrożne.
-
malina8777
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
To przedostatnie zdjęcie jest przeurocze
wygląda jak mała roześmiana dzidzia, zaslodzilam się
co słychać u Tani? Jak się czuje? Mam nadzieje ze tylko lepiej 
-
Marzena
Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.
Dziękuję wszystkim za troskę. Tania czuje się lepiej. Nie widzę na pysiu zadrapania ale profilaktycznie stosuje troszkę maści. Kontrolę mamy za tydzień. Dr Kasia niestety zawsze coś wypatrzy. Dzielnie pasę wszystkie moje dziewczyny Imunoglukanem. Z tym, że Tania będzie brała go 2 miesiące, Bajka i Elusia 2 tygodnie a bialuchne raz w tygodniu.
Tani się chyba poprawił też nastrój. Podgląda dziewczyny z półki albo z dołu patrzy na klatkę jak brykają. Wierzę, że kiedyś jeszcze razem zamieszkają, ale nie szybko.
Brązowe przy mnie do siebie nie nawijają ale patrzą na siebie czujnie. Myślę, ze miłość pomiędzy nimi mimo wszystko istnieje. Wszystkie pięc tak samo reagują na mnie czyli "W nogi ... uciekać!"
Tani się chyba poprawił też nastrój. Podgląda dziewczyny z półki albo z dołu patrzy na klatkę jak brykają. Wierzę, że kiedyś jeszcze razem zamieszkają, ale nie szybko.
Brązowe przy mnie do siebie nie nawijają ale patrzą na siebie czujnie. Myślę, ze miłość pomiędzy nimi mimo wszystko istnieje. Wszystkie pięc tak samo reagują na mnie czyli "W nogi ... uciekać!"