CAVIARNIA

Cudny widok
To zupełnie jak ja z moim M - na osobnych łożach, ale jednak przecież razem

Tak najwygocniej razem ale osobno

Gdzieś kiedyś przeczytałam, że te nasze prosiaki to stadne są ale nie w sensie np szczurzym. Nie śpią na jednej kupie, każde potrzebuje swojej prywatnej przestrzeni, co nie zmienia faktu że bez siebie żyć nie mogą

To tak jak ja z moim mężem, każde musi mieć własną kołdrę, której broni jak niepodległości A jak chrapie to śpi w salonie

Anula pisze:To tak jak ja z moim mężem, każde musi mieć własną kołdrę, której broni jak niepodległości A jak chrapie to śpi w salonie

Muszę to swojemu pokazać! U nas to samo. Jak on chrapie to ja śpię w salonie, a do niego idzie kot i chrapie razem z nim. Nie da się wtedy żyć w pokoju, w którym są razem bo kot chrapie idealnie w chwilach "przerwy" W salonie za to konkurencje do mojej kołdry robi pies bo twierdzi, że jak już jestem z kołdrą to jego kołderka mu nie stracza.

Też mam swoją kołdrę, bo TŻ potrafi zawłaszczyć nawet taka 200x220

A mój ani nie chrapie, ani o kołdrę się nie kłócimy Ostatnio się nawet w trójkę pod naszą 200x220 wyspaliśmy i wszyscy byli zadowoleni

Bajlandia pisze:A mój ani nie chrapie, ani o kołdrę się nie kłócimy Ostatnio się nawet w trójkę pod naszą 200x220 wyspaliśmy i wszyscy byli zadowoleni

No wiesz co, ledwo co zaręczyny były a Wy już w trójkąty idziecie

Chciałam ogłosić, że Tesia w tydzień schudła 50g, brawa dla niej

Wybraliśmy się z mężem na 3 dni po raz kolejny do Białki Tatrzańskiej, było super A tu jedne z uroków Podhala, musiałabym puścić muzyczkę w filmie bo dialogi moje z mężem na temat owiec były żenujące Oczywiście aparat ułożyłam odwrotnie niż trzeba
https://www.youtube.com/watch?v=RGGQdSJOIak

Łooooo ile łowieceek! A ja chciałabym z dialogami

Tesia - brawo