Strona 72 z 150
Re: Stefuś znów w Medicavecie :(
: 10 wrz 2014, 20:50
autor: Marta_K
Całe szczęście... najadłam się strachu

Mam nadzieję, że teraz nie cieszę się za szybko... Ale jak Mariusz mi powiedział co mówiła dr Kasia to mi się gęba sama uśmiechała! Nie mogę się już doczekać soboty i tego, żeby go wreszcie przytulić.
Re: Stefuś znów w Medicavecie :(
: 10 wrz 2014, 20:52
autor: porcella
Borys kazal powiedziec, że widział ok. 20.30 Stefana, jak ze smakiem wciągał ze strzykawki

Re: Stefuś znów w Medicavecie :(
: 10 wrz 2014, 20:53
autor: Marta_K
dzięki

Re: Stefuś znów w Medicavecie :(
: 11 wrz 2014, 7:03
autor: sosnowa
Ta rana wyglądała wczoraj znacznie lepiej niż na zdjęciu, a co równie ważne, minę miał bez porównania gęstszą i pełną animuszu. W porównaniu ze zdjęciem, to przezentował się wczoraj wprost doskonale. Zanim zauważyłam ranę to się zastanawiałam, czy to on, bo wyglądał wręcz zdrowo.
Będzie dobrze!
Re: Stefuś znów w Medicavecie :(
: 11 wrz 2014, 8:15
autor: jasnoluska
Szybko zdrowieje, bo mu się spieszy do Was i do Lucka

Re: Stefuś znów w Medicavecie :(
: 11 wrz 2014, 9:16
autor: Marta_K
sosnowa pisze:Ta rana wyglądała wczoraj znacznie lepiej niż na zdjęciu, a co równie ważne, minę miał bez porównania gęstszą i pełną animuszu. W porównaniu ze zdjęciem, to przezentował się wczoraj wprost doskonale. Zanim zauważyłam ranę to się zastanawiałam, czy to on, bo wyglądał wręcz zdrowo.
Będzie dobrze!
Dzięki za tę wiadomość

Od rana dzięki temu co tu przeczytałam mam uśmiechniętą papę

Re: Stefuś znów w Medicavecie :(
: 11 wrz 2014, 11:08
autor: atka1966
dzielny chłopczyk

Re: Stefuś znów w Medicavecie :(
: 11 wrz 2014, 15:34
autor: aviczka
Rana wygląda zatrważająco... Ale dobrze, że Stefan dobrze się czuje. Przesyłamy mu ciepłe buziaczki

I życzymy, żeby już nie miał przygód

Re: Stefuś znów w Medicavecie :(
: 11 wrz 2014, 20:42
autor: Marta_K
Re: Stefuś znów w Medicavecie :(
: 11 wrz 2014, 20:52
autor: silje
Co prawda to ta zdrowa strona Stefanka, ale jakie oko bystre

Widać, że czuje się zdecydowanie lepiej.
Oby tak dalej!
