Łączenie świnek
Re: Łączenie świnek
Chłopcy nadal ustalają hierarchię. W końcu któryś ustąpi. Nie rozdzielaj ich póki nie ma krwi. Kotłowanie i wyrywanie futra jest normalne. Wiem że to stresująca sytuacja ale musisz to przetrwać i potem będzie już lepiej. Trzymam kciuki.
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3163
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Łączenie świnek
Po takich starciach oglądajcie dokładnie obie świnki, albo raczej je obmacujcie. Świnki morskie nie zadają sobie dużych, krwawiących ran, ale drobne skaleczenia łatwo ulegają zakażeniu. W grubej sierści łatwo przeoczyć ropnie. Można je wyczuć jako twarde, gorące i zaczerwienione guzki z drobnym strupkiem. Po odmoczeniu strupka z guzka wycieka gęsta, cuchnąca ropa. Taki zdrenowanie przynosi chwilową ulgę, ale potrzebne jest przepłukiwanie ranki rywanolem, roztworem soli fizjologicznej albo octeniseptem, dopóki ropa nie przestanie się zbierać. Jeśli guzek jest większy i bolesny, konieczna jest interwencja weterynarza i podawanie antybiotyku.
Re: Łączenie świnek
Zapomniałem dodać, że nasze świniaki to łysolki. Oczywiście, że oglądamy świneczki i jak coś to psikamy takim preparatem Prontosan. Zmniejsza ból, odkaża, przyspiesza gojenie ran. Ale jak trzeba to i rivanol mamy. Ogólnie teraz jest spokój. Dostały "mokrą" kolację na dwóch talerzykach. Trochę pojadły każdy sam a potem poszły do jednego i drugiego talerzyka. Wygląda tak jakby o jedzenie czy też miseczki/talerzyki nie było specjalnej awantury. Potrafią jedna drugiej wyrwać z pyszczka jakiś smakołyk bez reakcji. Posiedzę z nimi troszkę, w tle Maanam i Nocny patrol (Simple Story). U nas w mieście dość zimno (13 ), może jakieś kapciuszki na noc do wybiegu aby było im ciepło? Pozdrawiam.
- Dzima
- Posty: 10124
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Łączenie świnek
To nadal trzymamy kciuki
Musicie być twardzi, bo one tak naprawdę to testują waszą wytrzymałość

Musicie być twardzi, bo one tak naprawdę to testują waszą wytrzymałość

Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM

- Dzima
- Posty: 10124
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Łączenie świnek
Lepiej nie, żeby niczego nie pilnowali. Jak ci ich żal, że doopka nie leży na miękkim to połóż im kocSlaveq pisze:A co myślicie o kapciuchach na noc?

Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM

Re: Łączenie świnek
Dobrze. Trzeba być twardym a nie miętkim. To dobrej nocy. Pozdrawiam. Odezwiemy się jutro.
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3163
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Łączenie świnek
Jeśli to łyski, to przydałoby im się coś do okrycia. Dziś już za późno, ale na później dobre byłyby miękkie tunele. Ciepłe jak norki, ale gdyby się pokłócili, łatwo z takiego domku wyskoczyć, bo są dwa wyjścia. Na dziś możesz im dać jakieś szmatki, żeby sobie udeptali legowiska.