Wczoraj Choco miał ciekawy wieczór. Trzeba przyznać, chłopak ma poczucie humoru...
"Hmm...ciekawe, czy Duża ma w palcach kostki. To naprawdę bardzo interesujące. Aghram, ma..i to dość płytko"
"Chrum, chrum, chrum, czuję na tych spodniach inne świnki, głaskałaś inne świnki. Ciekawe co będzie jak wgryzę Ci się w udziec....haha, ale śmiesznie krzyczysz "
"No dobrze masujesz plecki, dooobrze..ale chwila, przecież podcięłaś mi pazurki! Wlałaś krople do oczek! Ooo nie! Ciekawe co zrobisz jak na Ciebie siknę...? "
Mam nadzieję, że będzie mu dobrze. Fakt jest kochany. Aż boję się pisać o łączeniu, aby nie zapeszyć. Choco jest bardzo przyjazną i ciekawską świnką. Chłopcy przyjęli go tak jak przewidywałam: Stasiu - "o .. nowy cześć, trzeba się tobą zaopiekować, ale daj mi spokój", DJ - "uciekać, uciekać, ale jesteś ok", Miruś i Pan Baggins wyglądali jak naelektryzowane kulki, biegali i trzaskali zębami. Choco chciał się przywitać i im bardziej oni prężyli muskuły tym bardziej podchodził i ich obwąchiwał. Widok Pana Bagginsa trzaskającego zębami i uciekającego przed przyjaznym Choco - bezcenne. Jest chyba trochę taką sierotką, ponieważ Stasiu pozwala mu spać obok siebie w domku (a on pozwala tylko tym, których trzeba chronić) - mądry ten mój Stasiu.
Dostaliśmy zalecenia od Lotki co do dalszego leczenia i badań Choco (bardzo dziękuję) - do soboty zakrapiamy oczy ze względu na zapalenie spojówek, potem dalsze badania (wymaz z worka spojówkowego oraz badanie krwi). Choco nie jest olbrzymem, ważył 1600, potem 1500, w niedzielę 1375, a wczoraj 1342. Byłam we wtorek z wypisem Choco u dr Asi, która opiekuje się moimi świnkami i uzgodniłam wstępnie termin wizyty i badań. Oby było dobrze.
Wielkie dzięki dla paprykarza, Izy oraz Lotki.
Ostatnio zmieniony 20 mar 2015, 16:33 przez JaAnia, łącznie zmieniany 2 razy.
jak patrzę na czekoladkę to mnie skręca z zazdrości , tak bym go chciała w swoim domu
ale mam już stado mieszane i niestety
z jednej strony dobrze , że mieszkasz daleko ode mnie , bo często wpraszałabym się na kawę z pietruszką
kocham patrzeć na tą słodycz , nie żałuj fotek . proszę