Strona 8 z 15

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 12 maja 2015, 16:49
autor: Asita
Mocno kciuki za dzielną pacjentkę :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 12 maja 2015, 21:10
autor: Beth
Za maleńką :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 16 maja 2015, 4:34
autor: Katia69
Biedactwo :(
Kciukam :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 19 maja 2015, 20:09
autor: DanBea
Byłam dzisiaj z Apolenką w Zabrzu. Oczko w dobrym stanie, ale wciąż mamy podawać krople i nawilżać je. Serce bez zmian, jest trochę płynu w osierdziu. Niestety zmiana w pęcherzu taka sama ( 9,7mm) :sadness: Trzon macicy pogrubiony (7,9mm).
Jednym słowem mnóstwo leków i czekamy na cud :pray:
Jej koleżanka Farmacia też poszalała, miała mieć zabieg, a tu znowu pojawił się płyn w osierdziu i guz (5mm) w prawym przedsionku :sadness: W zeszły wtorek tego nie było, brak słów.
Zabawne jest, że obie jedzą i tylko popiskiwania Apolenki przy sikaniu przypominają mi, że obie są poważnie chore :( Dokarmiam też Apolenkę, bo straszna z niej chudzinka się zrobiła. Podsuwam wszystko co najlepsze, żeby tylko jadła i nie leciała z wagi.
Kciuki bardzo potrzebne :fingerscrossed:

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 19 maja 2015, 20:48
autor: justynuszek
Malutka, bądź dzielna. :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 19 maja 2015, 20:51
autor: jolka
kciuki nieustanne :fingerscrossed:

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 19 maja 2015, 20:51
autor: Asita
Ach Świneczko Apolenkowa, trzymamy mocno kciukole :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 26 maja 2015, 19:57
autor: DanBea
Byłam dzisiaj z Apolenką u pani kardiolog. Niestety nie jest dobrze :sadness: Malutka ma bardzo powiększoną prawą komorę serca, choroba niestety postępuje, mimo leków. Zmiana w pęcherzu jest coraz większa, trzon macicy nadal pogrubiony, chociaż tutaj widzę, że jednak od ostatniego badania zmniejszył się z 7,9mm do 6mm. Został zmieniony antybiotyk i walczymy dalej :fingerscrossed:
Zapytałam dzisiaj doktor Anię, czy według niej jest wskazanie do eutanazji, usłyszałam, że nie.
Apolenka jest żywotna, sama je ( mimo tego dokarmiam ją, bo straszna z niej chudzinka), nawet potrafi pręty piłować. Wiem jednak, że wszystko może się zmienić, póki co staram się nieba jej uchylić, podsuwam pod pycholek wszystko co jej smakuje, a ona korzysta z tego.
Tak bardzo mi jej szkoda :sadness: Gdy podchodzi do mnie i się tuli, jest taka ufna, a ja niestety nic więcej nie mogę zrobić :sadness:
Apolenko :fingerscrossed:

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 26 maja 2015, 20:01
autor: hanel3
Oj... :fingerscrossed:

Re: Apolenka- wieczny tymczas SPŚM.

: 26 maja 2015, 20:50
autor: Harvejowa
Apolenko, trzymaj się maluchu i wcinaj ładnie :) Nie jeden człowiek powinien się od świnek uczyć ! :fingerscrossed: