Kreseczko dziękuję :-(, Misiu-pamiętamy, Rudziu[*], Tusiu[*]
Moderator: pastuszek
- Inez
- Posty: 2175
- Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
- Miejscowość: Niedzica
- Lokalizacja: Niedzica
- Kontakt:
Re: Kreseczko dziękuję :-(, Misiu - pamiętamy.
- Inez
- Posty: 2175
- Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
- Miejscowość: Niedzica
- Lokalizacja: Niedzica
- Kontakt:
Re: Kreseczko dziękuję :-(, Misiu - pamiętamy, Rudziu [*]
Wczoraj pomogliśmy Rudzi odejść za TM. Nasza pierwsza, najbardziej przylepna świnka, potrafiąca obejrzeć film na kolanach i nie zasikać kolanek. Takiej świnki już nigdy nie będzie.
Nowotwór, który zaatakował kość w łapce rozrósł się bardzo szybko, przerzuty prawdopodobnie do pęcherza (i kto wie gdzie jeszcze) spowodowały krwawienie. Walczyliśmy tydzień, ale wczoraj Rudzia powiedziała dość, odmówiła połykania karmy i lekarstw, cały dzień nie jadła, w oczkach zgasła chęć do życia. Zasnęła szybko, tulona i głaskana. Tylko tyle mogliśmy dla niej zrobić.

Nowotwór, który zaatakował kość w łapce rozrósł się bardzo szybko, przerzuty prawdopodobnie do pęcherza (i kto wie gdzie jeszcze) spowodowały krwawienie. Walczyliśmy tydzień, ale wczoraj Rudzia powiedziała dość, odmówiła połykania karmy i lekarstw, cały dzień nie jadła, w oczkach zgasła chęć do życia. Zasnęła szybko, tulona i głaskana. Tylko tyle mogliśmy dla niej zrobić.
- Skiti
- Posty: 1132
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:14
- Miejscowość: Grudziądz
- Lokalizacja: Grudziądz (kuj-pom)
- Kontakt:
Re: Kreseczko dziękuję :-(, Misiu - pamiętamy, Rudziu [*]
Bardzo mi przykro
Teraz już nie cierpi.

- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Kreseczko dziękuję :-(, Misiu - pamiętamy, Rudziu [*]
Aż mi łzy stanęły w oczach jak zobaczyłam w tytule Rudzię
Razem z Kreseczką patrzą teraz na wszystkich z kalendarza...
Najlepsze co w tej sytuacji można zrobić to pozwolić maleństwu nie cierpieć
Trzymajcie się
Najlepsze co w tej sytuacji można zrobić to pozwolić maleństwu nie cierpieć
Trzymajcie się
- Inez
- Posty: 2175
- Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
- Miejscowość: Niedzica
- Lokalizacja: Niedzica
- Kontakt:
Re: Kreseczko dziękuję :-(, Misiu - pamiętamy, Rudziu [*]
Obie pokonał nowotwór i musieliśmy pomóc im odejść, bo strasznie cierpiały. Moja córka zerka na kalendarz i kończy się łzami. Na zdjęciu obie są w świetnej formie, choć guza kreseczki już widać na nosku, bo wtedy zaczął narastać. Na razie to trudne, ale takie chcemy je zapamiętać: sprytne, wesołe, ruchliwe, przytulaśne i zawsze "głodne".martuś pisze:Razem z Kreseczką patrzą teraz na wszystkich z kalendarza...
Trzy przyjaciółki z jednej klatki w końcu znowu razem.
Tak, chociaż decyzja jest trudna i wciąż zastanawiam się czy nie trzeba było już dwa dni temu, ale w czwartek wieczorem krwawienie się zmniejszyło, karmę wciągała prawie razem ze strzykawką. Wczoraj rano pogorszenie, wet, a wieczorem już stan agonalny - wetka przyjęła nas po godzinach, ona już w południe dawała jej małe szanse.Najlepsze co w tej sytuacji można zrobić to pozwolić maleństwu nie cierpieć![]()
Jakoś musimy sobie radzić...
-
ANYA
Re: Kreseczko dziękuję :-(, Misiu - pamiętamy, Rudziu [*]
Inez strasznie mi przykro. Strasznie ciezko jest wyczuc ta wlasciwa chwile wiec nie mysl o tym. Robilas co moglas a Rudzia bylaby Ci za to wdzieczna.
Rudziu
Rudziu
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8099
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Kreseczko dziękuję :-(, Misiu - pamiętamy, Rudziu [*]
Wątpliwości chyba są zawsze.. Czy to już, czy na pewno..
Inez, bardzo mi przykro
Trzymajcie się.
Dla Rudzi
Inez, bardzo mi przykro
Dla Rudzi
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Dorjan, Lotka +21 w DT
