Strona 693 z 703

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Nowe sadzonki

: 10 cze 2019, 14:09
autor: Asita
Mam nadzieję, że Bączek ma zostawione futerko na brzuszku, co by cycuszki przykryć... ;)
Rośliny świnkowe niezwykle okazałe w Twojej uprawie. Muszę przyznać, że chyba używasz nawozów wysokiej jakości, nie mówiąc o ekologii :lol: :lol:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Nowe sadzonki

: 10 cze 2019, 23:52
autor: joanna ch
Siula, Bączuś jest z drugiego boku jeszcze bardziej golutki :D Bo zaczęłam ją golić świńską golarką która tego nie przeżyła (stępiła się - czym to naostrzyć jak ja nie mam nawet ostrzałki do noży). W konsekwencji odkopałam starą golarę po-ludzką i tym ją dokończyłam :mrgreen: Ona ma na grzbiecie pasek dłuższy żeby chronić przed słońcem.

Asita, a widzisz, taki plus z raka, że Bonk już nie ma cycuszków i można swobodnie golarą jeździć po brzuchu i nic się nie uszkodzi :102:

a propos ekologii... ostatnio targałam pociągiem z Podlasia w walizeczce jedynie laptop oraz kupę zielonego ze wsi :102: - brzozę, tymotkę, mniszka, koniczynę, takie tam. a przedtem mi to waliło kilka dni w mieszkaniu rodzinnym się susząc.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Nowe sadzonki

: 11 cze 2019, 5:15
autor: sosnowa
Przeczytałam wszystko hurtem a tu śmiać się nie mogę, bo rodzina jeszcze śpi :rotfl:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Pąszunio i foczka

: 11 cze 2019, 17:08
autor: zwierzur
Eau de toilet... Nowe sadzonki... :laugh:
joanna ch pisze:Słyszałam jak odgrażała się że i Klawiszowi coś obetnie. Brodę chyba.
:rotfl: Jeśli tylko brodę, to bez paniki... :rotfl:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Nowe sadzonki

: 12 cze 2019, 11:22
autor: dortezka
u mnie też takie sadzonki bywają, tylko po "użyźnieniu" gleby się zawijają z doniczki :szczerbaty:

co do tych kłaczków przy samej.. wiadomo :szczerbaty:
ja starałam się samo to miejsce często właśnie strzyc do zera, a jak już były takie zlepki, że się przystrzyc nie dało to wycierałam je olejem kokosowym aż się rozmiękły, później wacikiem z wodą i już się je dało przyciąć :102:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Nowe sadzonki

: 12 cze 2019, 18:50
autor: Asita
Ojej! Nic zupełnie po cycuszkach nie zostało???

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Nowe sadzonki

: 12 cze 2019, 19:46
autor: joanna ch
jak na załączonym obrazku :102:

Obrazek

no ni ma ani jednej :idontknow:

no ciężko to newralgiczne miejsce doczyścić. U niej to jest chyba niewykonalne, odrasta w takim samym stanie :idontknow: No żul z tej świni po prostu i tyle.

ciężko z tymi upałami, przyszedł dziś taki chłodzący cosiek z zooplusa ale słabo to działa i do tego na razie Teżet na tym przesiaduje. Nie wiem czy jest sens to dawać świniom. Pies nie chciał.
Butelek mrożonych się boją, ale i tak je mają. Jak zrobiłam brodzik w kuwecie narożnej to Peppa kilka godzin nie chciała wyjść z tunelu tak uciekała. Teraz testuję mokrą mazię trocinową w kuwecie ale póki co ochotników nie ma. Lubią za to położyć się twarzą w skórce arbuza.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Nowe sadzonki

: 13 cze 2019, 9:00
autor: Jaguś
Kup płytką, ale dużą tacę i nalej do niej wody tak, żeby postawiwszy świnię miała tylko stopki zanurzone z paluszkami ( poniżej kostki). Jak już pros poczuje chłód w stopy i zobaczy, że się nie topi to legnie w tym całym ciałem : ) 8 z moich 11 -tu tak robiło mocząc brzuchy latem.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Nowe sadzonki

: 13 cze 2019, 13:27
autor: joanna ch
Tak właśnie zrobiłam z kuwetą narożną, ale wywołało to śmiertelną panikę i traumę :102:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Nowe sadzonki

: 13 cze 2019, 20:04
autor: Asita
No nic tam nie ma...rzeczywiście...