Moje szyneczki ;)

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

Jesteś pewna tego co mówisz? :rotfl:
A skąd wiesz, co będę chciała? :nie_powiem:
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

W to już nie wnikam-ważne że będę mieć spokój :rotfl: :rotfl: :rotfl:
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

:rotfl: aż tak... :nie_powiem: :rotfl:
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

No wiesz...mój małż jest bardzo kochany ale chętnie bym go wysłała..... na roczną delegację :ups: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

Ja na tą chwilę wysłałam do diabła tylko pracodawcę...z chłopem - to jeszcze wytrzymuję...jam masochistka. :lol:
2 dni mnie nie ma i donoszą, że już dramat...no cóż. Ja kompromisów nie uznaję. Chcieli- mają! Szerokości!
Będą za mną dłuuuugo jeszcze tęsknić :102: , ja za nimi- nie.
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

To teraz będziesz mieć trochę wolnego-fajnie :lol:
Wyślij chłopa na drugi etat a ty trochę odpocznij :buzki:
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

Ja mam teraz wielotygodniowe zwolnienie, a po jego zakończeniu- nie zamierzam już wracać. Chyba, że obsypią mnie złotem i stopy wyliżą :102: ! A co!
Już mi się po prostu przekleństwa wyczerpały!
Niech sobie pierwotniak jeden z drugim radzi, jak tacy mądrzy!
Siedzę w domu, odbieram tylko smsy z informacjami, jaki dramat się rozgrywa i szczerze- mam gigantyczną satysfakcję :102: .
Co do odpoczynku...nie bardzo...biegam po lekarzach :( . Moje powypadkowe kolano o sobie przypomina. Chyba tylko jutro nie mam żadnego lekarza i badań - to akurat zagrodę będę przerabiać :? . Reszta tygodnia- po przychodniach i szpitalach. Mam nadzieję, że dobrze się to skończy :roll: .
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

:pocieszacz: trzymam mocno :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: by wszystko było dobrze z twoim kolanem i byś choć trochę odpoczęła bo czasem każdy musi się zresetować :buzki:
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

Prywatna ochrona świń melduje się na posterunku!
(-Ale ja jestem zmęczona, ale...!!! Muszę spać i jeść i spać i jeść, a czasami jeszcze mnie wyciągają w krzaki, co bym se balast upuściła! Ufff!)

Obrazek

Obrazek

Porter mnie doprowadza do furii :shock: .
Że mnie atakował podczas przerabiania zagrody- nie wspomnę, ale walnął focha za tą przeróbkę i po moim wyjściu postanowił łączyć się po raz milionowy ze starszakami :glowawmur: ...boszzzz ile to się łączyć można? Całe życie???
Za karę nie wstawię dziś jego fotki, wstawiam portera zastępczego! :rotfl:
Obrazek

Czy moje świnie dużo jedzą?
Nieeee, no gdzie tam :roll:
Obrazek

Przeróbka pt. Byle było...
Ale co tu szaleć, jak nie ma czym...i człowiek tnie dechy scyzorykiem, a rozkręca i skręca zwykłym krzyżakiem...pot po czterech literach poleciał, poza tym lekki ubytek krwi i kilka odcisków, ale teren w końcu jakoś sprawiedliwiej podzielony, jeszcze Behemot musi się zmieścić przeca! Jakość zdjęć- brak jakości, no ale się zmachałam i nie chce mi się focić :102:

Obrazek

Obrazek
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

Brawo Ty :jupi: :jupi: :jupi:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”