CAVIARNIA

oj tam oj tam, nic jej się nie dzieje

nie chowa urazy

pokaz symultanicznego spożywania płynów:
https://www.facebook.com/opowiesciswinskiejtresci/

Peppa widać że młoda, niedoświadczona, zabiera się za to delikatnie.
Blaniak za to jedzie i ciągnie aż miło.

Peppa jest czopkiem poidłowym, tu tego nie widać ale ona tą rurę pakuje zazwyczaj aż po migdałki

Kiedyś pewnie się zadławi jak nic. Blaniak elegancko, jęzorkiem popycha, a Peppa zazwyczaj podniebieniem

no nie taka młoda, ona o rok od Blanki chyba tylko młodsza.

joanna ch pisze:Peppa jest czopkiem poidłowym, tu tego nie widać ale ona tą rurę pakuje zazwyczaj aż po migdałki

Nasunęło mi się pytanie.. Ale zostawię je jednak dla siebie

Nie mam pojęcia o co Ci może chodzić...

Bonkersa ostro potargało...

https://www.facebook.com/opowiesciswins ... 795698349/

Pepiaka chyba zamorduję. Uparła się znów żreć tekturę i podkład. Musiałam dzisiaj o 6 rano wstać wyczyścić im wybieg świąteczny żeby trochę odwrócić jej uwagę. Podziałało, do teraz.

joanna ch pisze: Bonkersa ostro potargało...

Chciała więcej!!! I mocniej....chłechłe... :lol:

No raczej. Ona tak lubi, sama ją nauczyłam bo u mnie w rodzinie tak się klepie wiejskie psy. Bonkers był przerażony początkowo, te 10 lat temu, co ja jej robię, ale teraz nie chce inaczej