Zdjęcia naszych klatek

Czyli jak powinna mieszkać świnka

Moderator: Pulpecja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10118
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Zdjęcia naszych klatek

Post autor: Dzima »

On jest kanalikowy, więc tniesz delikatnie "tapeciakiem" tak żeby przeciąć tylko jedną warstwę, zaginasz i sklejasz boki do wewnątrz, ja użyłam taśmy dwustronnej.
http://www.guineapigcages.com/howtometric.htm
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Dropsio

Re: Zdjęcia naszych klatek

Post autor: Dropsio »

Dzięki wielkie!
Bartuu

Re: Zdjęcia naszych klatek

Post autor: Bartuu »

śliwka pisze: Matę musiałam szczotką szorować a i tak ślady troszkę zostawały.
:lol:
Ja też się męczyłem, a ślady zostawały. Ostatnio całkiem przypadkiem obczaiłem protip, który uratował moje życie haha
Wkładam mate do wanny i zostawiam, czasami na dzień, czasami nawet na trzy (mam dodatkową wanne w piwnicy) Teraz właśnie wyjmowałem, a zacząłem topić ją w piątek.
Najpierw szoruję z proszkiem i odplamiaczem, spłukuje to, później znowu powierzchownie rozcieram więcej tym razem proszku i odplamiacza, wlewam wody do najszerszego momentu wanny, żeby cała mata mogła pływać na koniec zalewam płynem do płukania i zostawiam. Dla mnie o tyle super, że nie tylko plamy znikają, ale też zapach! :D Mata po takim zabiegu pachnie płynem do płukania :)
Dropsio

Re: Zdjęcia naszych klatek

Post autor: Dropsio »

A prosiaki Ci potem bardziej nie smrodzą? Ja wszystko muszę prać w Białym Jeleniu (chodzi o to że jest bezzapachowy), bo jak coś w klatce pachnie mydłem, proszkiem itp. to mój mały biega i szura zadkiem po materiale znacząc teren i wszystko śmierdzi paskudnie... :lol:
Fionka2014

Re: Zdjęcia naszych klatek

Post autor: Fionka2014 »

joanna ch pisze:Fionka, to one są takie skoczne że potrzebują podwójnej wysokości zagrody trixie? U mnie mają 30 cm i nawet nie próbują uciekać :szczerbaty:
no Fiona przez pojedyńczą sobie wyskoczyła :twisted:
dopiero przestała byc zainteresowana jak zobaczyła, że jest wyżej :102:

a co do prania to ja wszystko albo w mydle biały jeleń im piorę albo jest płyn do prania (butla jak litrowego mydła tej firmy) do prania w pralce i też fajnie się sprawdza :D
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Zdjęcia naszych klatek

Post autor: Asita »

U mnie było różnie z mieszkankami dla moich miśków.
Czerwiec 2012r. - Żuruś był sam, zamieszkał w klatce (nie chcę skłamać, ale nie pamiętam wymiarów - 80x40?), na spodzie był żwirek drewniany, do zamieszkania dostał koszyczek, w którym mieścił się cały i mógł się wyciągnąć, obecnie chyba tylko główkę by tam wsadził. Generalnie klatka-bieda...

Obrazek

Sierpień 2012r. dołączył przyszywany braciszek Alfredo i od razu dostali zagrodę, po której Żurek sam biegał albo zmuszał też do biegu Alfreda, który generalnie sportowcem nie był (i nie jest :102: ). Podłoga to sztuczna trawa, w miejscach newralgicznych nałożona folia (notorycznie zżerana, bo przecież pańcia nie karmi) i na to był pellet i trociny. Potem tych newralgicznych miejsc było coraz więcej....

Obrazek

Przed wymyśleniem sztucznej trawy (która w rezultacie się nie sprawdziła) daliśmy ceratę na całość i na to trociny po całości. Nie chcę się śmiać z moich miśków, bo to podłe, ale jak się czymś przestraszyły to zryw był jak na kreskówce....Kilka ślizgających obrotów łapkami w miejscu, wszystkie wióry do góry i na zewnątrz zagrody, miśki biegły, ale niestety w miejscu i dopiero po chwili udało im się ruszyć z miejsca... Cerata wyjechała w tym samym momencie... Potem wymyśliłam, żeby położyć ceratę przezroczystą na sztuczną trawę i na to żwirek w kątach, gdzie sikają najwięcej i trociny po całości. Dzięki temu było już miękko pod stópkami i nie było tych okrutnych ślizgów w miejscu.

Tak wyglądało w wakacje 2013r. u mojej mamy

Obrazek

Na piętro dostały karmnik dla ptaków... Alfredo wygląda w nim jak ptaszek :102: Taki futrzasty kiwi nielot w łatki.

Obrazek

I jak już na stałe zamieszkały u mojej mamy to zorganizowałam im taką oto zagrodę. W każdym kącie jest dużo siana, bo gdzieś wyczytałam, że po sianie siuśki spływają i jeśli pod spodem jest żwirek drewniany, to tyłki pozostają suche. Rzeczywiście tak jest. I siana musi być dużo i często, bo część jest do sikania a część do jedzenia.

Obrazek

Nie ma tu takich polarkowych gadżetów ani innych wymyślnych drobiazgów, część mebelków zrobiliśmy sami (np ten szary tunel...szczyt moich możliwości a wygląda jak.....trumna..., ale uwielbiają tam leżeć i jest zrobiony z tektury bezkwasowej)
Teraz, jako że Alfredo ciągle ma problemy z oczkiem i podejrzewam, że to jest albo wina wszędobylskiego siana albo trocin (chociaż kupuję odpylone) to jestem na etapie planowania totalnej zmiany. Na razie zamówiłam (z pomocą Lilith) dry bed. Chcę też uporządkować siano. Będzie w podwieszanych drewnianych paśnikach, które zamierzam sama zrobić. W jednym miejscu zachowam tylko miejsce na kąpiel sianową, bo Żurek uwielbia zakopywać się w siano (Alfredzik na szczęście nie). Myślę też, żeby zrobić nowe wejście na piętro, ale nie mam na to pomysłu.... I zrobię też długi wąski paśnik drewniany na podłogę do suszonych ziół i liści. Muszę jechać do castoramy....
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Zdjęcia naszych klatek

Post autor: joanna ch »

Super mają :) Zazdroszczę wyrozumiałej mamy :102: A ten karmnik też bardzo fajny był!
katiusha

Re: Zdjęcia naszych klatek

Post autor: katiusha »

Ale maja fajną twierdzę :102: Moja mama to by te trociny razem ze mną spakowała :lol:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Zdjęcia naszych klatek

Post autor: Asita »

Dzięki :D
Moja mama kocha moje misie tak samo jak ja :love: .... Ona w ogóle jest bardzo zwierzakowa... Chociaż ciągle mówi, że za dużo na nie kasy wydaję, to teraz nawet jej nie powiem ile za dry bedy zapłacę :nie_powiem: . Powiem jej, że ktoś z Was dał mi za darmo... :szczerbaty:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
katiusha

Re: Zdjęcia naszych klatek

Post autor: katiusha »

:lol: Też mam taki sposób ratowania sytuacji, gdy Małż zniecierpliwi się moimi zakupami. "No Kochanie, laski mi wysłały bo miały nadstan" :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Świnkowe mieszkanie”