CAVIARNIA

Hehe, cieszę się

Pepiszon już w domu. Nienawidzi mnie, nie daje się musnąć palcem i siedzi w kącie niemrawo. Chyba gorzej zniosła operację niż tamta trójka. Boję się o nią.

filmik:
https://www.facebook.com/opowiesciswins ... 277076369/

Jaka biedna . Oby szybko doszła do siebie

Zdrówka maleńka,
Asiu ona miała sterylke boczną?

Tak dokładnie. Dwa boczki ma. Nie jestem pewna ale zastanawiam się czy sobie jednego szwa nie zdjęła. (1sze zdjęcie)

Hmm.. A moi świnkom powyżej roku nie chcą już bocznej robić.. Ani już jak są cysty..

Szybko Pepiszonie dochodź do siebie

To pewnie jak ze wszystkim. Co człowiek to preferencje. Chrurg też człowiekjeden lubi tak inny się z tym dobrze nie czuje.
Pepiszon cudny jest.
Jak ona teraz?

jakoś żyje.

Peppa [Dumna i Uprzedzona]:
Dziabią mnie i dziabią... Dziś już trzy razy. Nie spodziewałam się tego po Klawiszu. Nie odzywam się więcej do niego. Do Klawiszki też już nie. Koniec wywalania stóp i plackowania. Jeśli tracę dobre o kimś mniemanie, tracę je na zawsze.

Poza tym - co za bezczelność. Same najlepsze siano kładą po stronie Blanki. Chociaż ona uważa, że odwrotnie. I tak stoimy bez sensu przy tej kracie działowej godzinami, i próbujemy jęzorkami wyciągnąć co najlepsze źdźbła... Klawiszka to jednak jest niemożebnie okrutna.

No co za tortury wymyślne.

Taaaa bo siano po drugiej stronie płotu lepsze