Strona 68 z 70

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 27 gru 2017, 21:46
autor: Cooyo
Ano ja go takiego przyniosłam - położyłam na stole, a Onyś wybrał sesję na leżąco, dopiero go musiałam ustawiać :lol:
Bo to taki miziasty leniwiec słodki :love: :buzki:

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 28 gru 2017, 8:04
autor: Pani Strzyga
Trzymam kciuki za szybkie i bezproblemowe usunięcie :fingerscrossed:

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 28 gru 2017, 20:34
autor: Cooyo
Dziękujemy, kciuki się przydadzą :buzki: Ale z przyczyn wyższych zabieg odbędzie się dopiero 9 stycznia
Na szczęście, z tego co widzę, ten kaszak nie sprawia mu dużego dyskomfortu :tired:

O, a ja się zapomniałam pochwalić: taka oto wielka paka przyszła do mnie z SPŚM przed świętami :102:
A w niej kubek z poranną kawią, kalendarz, przypinka, świetna naklejka przypominająca kto tu rządzi, 5 książeczek zdrowia (w końcu je zamówiłam :lol:) i te cudowne kartki pocztowe :102:
Obrazek

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 28 gru 2017, 23:52
autor: balbinkowo
To żeś sobie prezent na Święta zrobiła :lol:
Przyłączam się do trzymania kciuków :fingerscrossed:
Pozdrówki dla stadka :buzki:

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 29 gru 2017, 21:29
autor: Cooyo
No, kalendarz już tylko czeka na styczeń :D

Dziękujęmy :buzki: :buzki: :buzki:

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 31 gru 2017, 8:01
autor: Pani Strzyga
Wow, niezła paczuszka :102:

Mój najnowszy kalendarz jest dzieciowy. Młodzież poszła do przedszkola i wymaga się lojalności od matki ;)

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 31 gru 2017, 19:24
autor: Siula
Najlepszego na 2018 rok, dużo zdrówka dla zwierzaków i dużych!!! :buzki: :buzki: :buzki:

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 31 gru 2017, 23:37
autor: Cooyo
Zawsze można mieć dwa kalendarze :szczerbaty:

Dziękujemy bardzo i również życzymy wszystkim szczęśliwego i pomyślnego Nowego Roku! :102: :buzki: :buzki:

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 04 sty 2018, 22:29
autor: Cooyo
Chłopcy teraz tak sobie mieszkają:
Obrazek

A Rubin i Zeus na wybiegach najszybciej biegną do swojej klatki, tylko, że z powodu braku skrzydeł dobiegają do zagrody, po czym zaczyna się koncert gruchania :roll:

No i przynajmniej jak łysole stwierdzą, że 4 nad ranem to doskonały moment na bieganie, to mają gdzie biegać

W mojej głowie powstają już jakieś plany odnośnie powiększenia przestrzeni Rubinkowi i Zeusowi na górze, ale muszę jeszcze pomyśleć jak to by tu kreatywnie wykombinować, żeby to się pomieściło i, żebym miała jak posprzątać tym na dole

Wiem też, że gdybym spróbowała połączyć całą piątkę, to by mi się to udało, zajęłoby to kilka miesięcy, nie byłoby między nimi jakiejś wielkiej miłości, ale by się udało. Ale nie obyło by się bez poważnych ran i ugryzień, a skoro w końcu zapanował spokój i wszystkie ranki się zagoiły, to nie chcę tego psuć, więc na razie niech będzie tak, jak jest, a co przyniesie przyszłość - zobaczymy

A teraz serwuję porcję zdjęć:
Zaczniemy od tych starszych, jeszcze z października:
Obrazek
Na leżąco to ten Cookie wcale nie jest taki zły...
Obrazek
Ej, mały, tylko ty mi tu nie podskakuj, co?!
Obrazek
Obrazek
Jeść...
Obrazek
Czy spać...?
Obrazek
Obrazek
Anubis... Zasypiający :ups:
Obrazek
Coo, że ja? Ja wcale nie śpię!
I te trochę nowsze:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Zawsze jak Onyś tak siedzi, to kojarzy mi się... Z kurą na grzędzie :lol:

I na koniec wyniki ważenia od najstarszego do najmłodszego:
Cookie - 1060 g
Rubin - 960 g
Zeus - 1090 g
Onyks - 944 g
Anubis - 768 g

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 04 sty 2018, 22:40
autor: balbinkowo
Piękne foteczki... Bo piękne świneczki :love: