Ja ostatnio wołałam głuchego psa w schronisku....trochę czasu minęło zanim do mnie dotarło co ja w ogóle robię
Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Dzima
- Posty: 10144
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
To ma coś z kota....reaguje kiedy chce a nie kiedy wołają
Ja ostatnio wołałam głuchego psa w schronisku....trochę czasu minęło zanim do mnie dotarło co ja w ogóle robię
Ja ostatnio wołałam głuchego psa w schronisku....trochę czasu minęło zanim do mnie dotarło co ja w ogóle robię
Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
Asita, dobrze,że się w końcu rozpisałaś, trochę się pośmiałam
, a nawet bardziej niż trochę
Chłopaki Twoje wszystkie wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju
Chłopaki Twoje wszystkie wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
Miecio: na chwilę przestałem się drzeć i w ogóle nie myślałem o Panu Żurku, bo po 2 dniach bez siana rzucili mega super świeże siano forte max... Byłem strasznie zajęty zatem...
Żurek: siano to jedzenie dla głupoli. Nie będę go jadł, jestem ponad to. Ja jem jako danie główne arystokratyczne kulki. Wyprodukowane specjalnie dla mnie. Na moje potrzeby.
Homer: zawlekli mnie dziś w błoto...







A tu takie cóś, chyba coś obgryza drzewka, a raczej je odgryza...







A dalej zobaczyliśmy jakby tamę z gałęzi, chyba człowiek tego nie zrobił, ale nie wiem, bo obok jest kilka ogródków działkowych. Ale na tę odległość ciężko dojść, bo straszne bagno... Tylko że jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby tam bobry były... Rzeczka jest dość wąska i płytka, czasem tylko większa, a potem przemienia się w mini jeziorko.



Żurek: siano to jedzenie dla głupoli. Nie będę go jadł, jestem ponad to. Ja jem jako danie główne arystokratyczne kulki. Wyprodukowane specjalnie dla mnie. Na moje potrzeby.
Homer: zawlekli mnie dziś w błoto...
A tu takie cóś, chyba coś obgryza drzewka, a raczej je odgryza...
A dalej zobaczyliśmy jakby tamę z gałęzi, chyba człowiek tego nie zrobił, ale nie wiem, bo obok jest kilka ogródków działkowych. Ale na tę odległość ciężko dojść, bo straszne bagno... Tylko że jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby tam bobry były... Rzeczka jest dość wąska i płytka, czasem tylko większa, a potem przemienia się w mini jeziorko.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
to sobie piesełek poniuchał ciekawych zapachów... 
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
Przedwczoraj jeden sąsiad zagadał do Miga, czy nie moglibyśmy się postarać, żeby nasz pies nie sikał tuż obok schodów, bo wdeptują w te siki i buty mają od sików... Spytałam Miga, żeby powiedział mi który to sąsiad, ja sobie zobaczę wtedy, który to jego samochód
No więc psa musimy z windy brać na ręce i przenosić przez uliczkę na trawkę. Mam nadzieję, że nie zwalimy się nigdy ze schodów. Pies waży niby tylko 15 kg...
Tak czy siak przykleiłam na klatce schodowej taką oto info:

Tak czy siak przykleiłam na klatce schodowej taką oto info:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
Anulka1602
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
Sąsiad pewnie nie ma oczu,nie widzi plamy a nawet jak widzi to ciężko zrobić większy krok i ominąć plamę siuśków
Niektórzy ludzie to naprawdę chodzące ułomy które wszędzie znajdą problem,masakra
Dużo zdrówka dla Homerka a dla was sił

Niektórzy ludzie to naprawdę chodzące ułomy które wszędzie znajdą problem,masakra
Dużo zdrówka dla Homerka a dla was sił
-
Mk1609
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
Do mnie młodzi sąsiedzi plują się o to że wyprowadzam suczkę bez smyczy i kagańca, diablica w obecności którego kolwiek z właścicieli (dużych) rzuca się na wszystko co chodzi, ale nie gryzie (poważna wada zgryzu), cóż ja na to? Jak się nie podoba to się wyprowadzić możesz bo na smycz i w kaganiec to ja do lasu prędzej Ciebie wyprowadzę. (Zrozumiałbym pretensje gdyby to był wilczur mogący zagryźć śmiertelnie człowieka a nie odrostek trochę większy od yorka)
- Chryzantem
- Posty: 953
- Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
- Miejscowość: Katowice
- Kontakt:
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
co do psa to jednak na smyczy przydałoby się wyprowadzać. czasami jak "kijkuję" to czyjś piesek sobie do mnie podbiega. żaden nie ugryzł, ale jak ktoś się boi psów to mógłby się poczuć niekomfortowo. nawet jeśli to mały piesek. są różne fobie, a strach przed psami jest dość popularną.
psiaki w miastach powinny umieć chodzić na smyczy - dla bezpieczeństwa swojego i innych. nie mówię o tych, co biegają w ogrodzonych podwórkach, to bo raczej oczywiste że na smyczy nie będą.
psiaki w miastach powinny umieć chodzić na smyczy - dla bezpieczeństwa swojego i innych. nie mówię o tych, co biegają w ogrodzonych podwórkach, to bo raczej oczywiste że na smyczy nie będą.
-
Mk1609
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
Zgodzę się i jednocześnie nie zgodzę się. Pies dobrze wychowany nie zaatakuje z byle powodu. Smycz dla mnie to jak ubezwłasnowolnienie dla małych psów, ale nie wnikajmy w temat bo to jak ocean z morzem i rzeką. Świnki też mogą się rzucić na człowieka, też powinny biegać po wybiegu na smyczy?
