Miecio: na chwilę przestałem się drzeć i w ogóle nie myślałem o Panu Żurku, bo po 2 dniach bez siana rzucili mega super świeże siano forte max... Byłem strasznie zajęty zatem...
Żurek: siano to jedzenie dla głupoli. Nie będę go jadł, jestem ponad to. Ja jem jako danie główne arystokratyczne kulki. Wyprodukowane specjalnie dla mnie. Na moje potrzeby.
Homer: zawlekli mnie dziś w błoto...
A tu takie cóś, chyba coś obgryza drzewka, a raczej je odgryza...
A dalej zobaczyliśmy jakby tamę z gałęzi, chyba człowiek tego nie zrobił, ale nie wiem, bo obok jest kilka ogródków działkowych. Ale na tę odległość ciężko dojść, bo straszne bagno... Tylko że jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby tam bobry były... Rzeczka jest dość wąska i płytka, czasem tylko większa, a potem przemienia się w mini jeziorko.
