Strona 661 z 743

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 03 gru 2017, 12:59
autor: zwierzur
Mistrzowie kamuflarzu! Nawet "coś" w misce wie, o co biega i się ukryło... :lol: Tylko Homerek jeszcze nie załapał... :laugh:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 03 gru 2017, 19:52
autor: joanna ch
Czekaj czekaj, oni nie są jeden pod drugim, nie? To czemu Żurek ma chatę na wysokości? Tak sobie o?

Obrazek

to co widać tu z przodu z kratką to też Mietka?

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 03 gru 2017, 20:28
autor: Asita
Primo: jak oddzieliłyśmy pięterko to Mietek wpadł w dziki szał i zaczął w sposób niebezpiecznie cyrkowy wspinać się po wszystkim, co się dało, żeby tylko wejść do Żurka.

Żurek wtedy musiał zamieszkać na parę tygodni w innym pokoju, żeby Mietek go w ogóle nie słyszał. Jak się uspokoił, to Żurek wrócił do "ich" pokoju.

Secundo: to jest byłe pięterko, więc po co miałam obcinać nogi? Podwójna robota... ;)

A poza tym co? Nie może Pan Żurek na wysokościach mieszkać? Hę? ;)

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 03 gru 2017, 20:59
autor: martuś
Żurek nie jest za wygodny, że nawet z norki nie chce mu się wyjść żeby się napić? :lol:
Eh czemu Mietek jest taki narwany i namolny? :angry: Tak to mógłby mieszkać z Żurkiem i wszyscy byliby szczęśliwi :idontknow:
A jak tam zdrówko chłopaków (kupy Żurka i ogólne samopoczucie Homera)? Bo Miecio mam nadzieję, że nie choruje? ;)

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 03 gru 2017, 21:31
autor: Asita
Żurek suwa miseczką na wszystkie strony, gdzie mu wygodniej :lol:
Kupy raz lepiej raz gorzej, ale nie jest już tak źle, jak było. Zaczęliśmy podawać wit b w tabletkach, zobaczymy czy może przybierze na wadze, bo niestety ciągle i sukcesywnie o kilka gr w dół i już jest 805g... :( Ale ma apetyt, je ładnie, korekty niepotrzebne (choć kilka tyg temu znowu wypadł mu 1 trzonowiec i trzeba było na cito jechać do dr Judyty.

Miecio smutnawy, ale dostaje różne frykasy, więc przynajmniej na dietę nie może narzekać :) Nawet kulka z mielonych ziółek mu się dostaje :szczerbaty:

Homer ok, linieje okrutnie kłakami... Nie lubi wyczesywania. Niestety przez problemy z pęcherzem musi jeść karmę urino, która jest moczopędna. Kilka razy się zdarzyło, że ze szmatą i mopem po klatce biegałam... Ale już dopracowaliśmy plan. Jak się da, to wychodzimy 6x (z czego 3x to tylko sik i z powrotem) - to w dni wolne. Czasem uciekam z pracy na godzinę jak wiem, że muszę zostać na nadgodziny a Mig też późno kończy. Rano nie czekam na budzik i nie każę, jak kiedyś, czekać Homerowi, tylko wychodzę jak tylko on wstanie czyli np o 4:30... Potem na pół h jeszcze się kładę, ale to bez sensu i i tak idę niewyspana do pracy. Tak jest generalnie codziennie, ale trudno, ja to se pójdę do łazienki, a pies jak go nie wyprowadzę, to się nie wysika. No i musimy go rozpraszać jak jedziemy windą i idziemy na zewnątrz, bo to jest sekunda jak on się potrafi zatrzymać, stwierdzić, że już tu i sika... A to kafle na klatce... Więc na wszelki wypadek mamy ze sobą pojemnik. Ręcznik papierowy się nie sprawdził, bo na tyle siku musiałabym mieć pół rolki... Na razie raz użyłam pojemnik, a tak to udaje nam się go doprowadzić na ulicę.
Raz było okrutnie, bo zaczął sikać na szczycie schodów, które już na chodnik prowadzą, i chciałam go szybko ściągnąć z tych schodów, więc ja go ciągnęłam za szelki, on nie przestawał sikać, zaczął się ślizgać po schodach i prawie spadł i taka masakra była, że myślałam, że się poryczę... Ale już jest ok, mamy sposoby i zostało to tak jakby opanowane..
Jak to było? - człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił? Więc ja jestem odpowiedzialna za to, co se do domu wzięłam.
A, ostatnio jak po spacerze już wracaliśmy, Homer był tak pobudzony, że jak go zachęciłam (drapanie po karku) to zaczął truchtać i nawet kilkanaście kroków biegiem zrobił :szczerbaty:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 03 gru 2017, 23:22
autor: porcella
Asita pisze: Jak to było? - człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił? Więc ja jestem odpowiedzialna za to, co se do domu wzięłam.
Te Francuzy, moja Pani, jak coś wymyslą, to potem nic, tylko człowiek ma kłopoty... :102:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 04 gru 2017, 10:33
autor: Asita
Słuchajcie, mam tu kwestię sporną:

1. to wygląda jak owieczka...
https://www.koszyk-prezentow.pl/pl/p/Tr ... 13-cm/1586

2. a to jest jeżozwierz przecież...
https://www.koszyk-prezentow.pl/pl/p/Pu ... 13-cm/1585

:lol: :lol:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 04 gru 2017, 10:41
autor: Pani Strzyga
Ważne, że wypracowaliście sobie jakieś metody. Wiadomo, że jak dochodzi stres, to jest jeszcze gorzej, a takie pomysły, jak wprowadziłaś zawsze dają Ci chociaż odrobinę spokoju.

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 04 gru 2017, 17:24
autor: Asita
Homcio Pompcio
Obrazek

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 05 gru 2017, 9:14
autor: Siula
Homcio słodki :love:
A te pluszowe świnki to faktycznie jakieś nąciagane :lol:
Owca i jeżozwierz jak nic :laugh: