Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
katiusha

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: katiusha »

Siula pisze:Wiecie młoda chodzi za swoją idolką z kalendarza i wydaje te dziwaczne dźwięki w stylu "hymhymhymhymhymhymhym"
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Nasz gwiazda ucieka ostatnio przed paparazzi. Chciałam złapać ją na spacerze do kuchni, ale tylko smugi się uwieczniły, tak szybko biega. Jednak dzisiaj po śniadaniu uwieczniłam ją w końcu wśród bobków :lol:
Oto Misia:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tosieńka:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I Bromba:
Obrazek
Obrazek

Oraz nowe legowisko, uszyte z polarowego kombinezonu z lumpka za 1zł. Oczywiście chętnie używane-głównie jako kuweta :lol:
Obrazek
Inoue

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Inoue »

Gwiazdy :love: rozwaliła mnie Tośka w norce, w tej dziwnej pozie - mistrzostwo! :rotfl:

Piękne nowe legowisko! Jak Wy to robicie, że wszystko jest takie ładne mimo hand made ? Ja to beztalencie jestem :lol:
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10135
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Dzima »

Dziewczyny jak zwykle piękne i nieskrępowane obecnością fotoreporterów :szczerbaty:
Legowisko fajne, ale w pierwszej chwili myślałam że to jest kuweta z materiału :laugh: i za wiele się nie pomyliłam :rotfl:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
katiusha

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: katiusha »

U mnie tez leżanka w rogu jakby za kuwetę robiła, twoje mają iście królewską:lol: Ach te wywalone na wszystkie strony stopiszczaaaa :love:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Dokładnie to jest wigwam ;) . Ma kilka zastosowań. Służy do leżenia lub jako siedzisko podczas wyżerania sianka z paśnika. No i niestety do kolekcjonowania ciemnych, podłużnych przedmiotów niezidentyfikowanego pochodzenia :lol:
No ale lepsze wyrzucanie bobków z pontonu (druga nazwa) niż wybieranie ich zza klatki.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10212
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: martuś »

Siula pisze: Obrazek
Gdyby nie to, że Tosia była w ciąży to po tym zdjęciu bym powiedziała, że to faceta! :ups: Tak jej się czarna łatka rozłożyła, że wygląda jak jajeczka :102:
Obrazek
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

No i wieczorna kąpiel, czyli coś co pokazuje kto naprawdę jest twardzielem.
Na pierwszy ogień poszła Tosia. Spodziewana reakcja, czyli ogólna dezorientacja i poddanie się temu co przyniesie los. Zaraz po kąpieli zaś zagrzebywanie się w kocyk. :levitation:
Potem padło na Brombę. Niespodziewany spokój. Co więcej nie tylko przy myciu, ale i przy suszeniu. :szczerbaty:
Na koniec przyszedł czas na Misię. Tak na tę odważną Misię, która już od prawie roku dziarsko przemierza bezkres galaktyki mieszkania przy ul. Oba. Boże co to były za tortury!!! :angry: Co chwilę pisk. Dobrze , że chociaż na kolanach okazała się być spokojniejsza niż zwykle. No przynajmniej do chwili aż zaczęła obgryzać palce Dużego.
Oto fotki po zabiegach kosmetycznych:
Obrazek
Zaraz po kąpieli zawinięte w ręczniki... Spodnie Dużego jeszcze nie zostały potraktowane przez Tosię wiecie czym ;)
PS. Z jej miny (pierwsza od prawej) ewidentnie widać, że coś kombinuje.


Obrazek
A oto rzadki widok. Już po suszeniu siedzą razem na kolanach.

A na koniec coś dla wielbicieli stóp. Mistrzyni leżingu stopowego na tunelu, Tosia:
Obrazek
No i ZOOM na stopę.
Obrazek
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10212
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: martuś »

Siula pisze: Obrazek
Zaraz po kąpieli zawinięte w ręczniki... Spodnie Dużego jeszcze nie zostały potraktowane przez Tosię wiecie czym ;)
PS. Z jej miny (pierwsza od prawej) ewidentnie widać, że coś kombinuje.
E tam od razu kombinuje :szczerbaty: Po prostu dobrze jej się zrobiło i co nieco pociekło :szczerbaty:
Obrazek
katiusha

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: katiusha »

No tak, przed pójściem do kawiarni babki salon piękności zaliczyły :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”