CAVIARNIA

ja mam karmę, herbicare je, właśnie zjadła sama z siebie 10 ml , więcej nie chce. czyli dziś już 20. oprócz tego siano robertowe po troszku ciamie teraz. mam ją na kolanach żeby odpoczęła od kubraczka.

no i dobrze, daj dziewczynie czasu ( nikt po dwóch narkozach nie bryka od razu nie i wypytaj wszystko! jutro na kontroli

Super ze skubie sianko
Bedzie dobrze

przed chwilką dostała antybiotyk w zastrzyku, chytra jest i wie kiedy strzykawka się zbliża... napina skórę między łopatkami i ciężko ją podnieść. Jakoś dziś nie chciała mi już wysiadywać w kocu więc kubrak (kłiiii mordują, duszą mnie) i do chorobówki.

dziękuję Wam

Biedactwo ale to wszystko dla jej dobra

trzymam kciuki za Bunie

a co do zastrzyków to nic przyjemnego na pewno ani dla niej ani dla was...

pamiętam jak sama musiałam robić zastrzyki swojej Królisi jak zachorowała...przy mojej panice na widok igły bardziej to przeżywałam niż Truśka ona ze stoickim spokojem to znosiła aż w szoku byłam

to jest kłiiii to struny działają

Bardzo mocno trzymam za Bunię! Szybko proszę zdrowieć!

podglądam co tam u twojej dziewuchy od kiedy sama usunęła sobie szwy i trzymam mocno za nią kciuki żeby szybciutko wróciła do siebie a kubraczek bardzo twarzowy

Dziękuję

Bunia pisze:
https://www.facebook.com/opowiesciswins ... sci?ref=hl