CAVIARNIA

Moja Fisiąg też tak umie się wygiąć. Widocznie niektóre świnie mają gumowe kregosłupy

za 3 tyg operujemy, nery nie wyszły we krwi czyli na razie kroplówek na stałe nie będzie. coś tam z wątrobą wyszło, będą jakieś tabletki. nie wiem dlaczego ale mamy zrobić znowu pobieranie krwi przed operacją... i tydzień przed operacją trzaskać jej codzień podskórne kroplówy, oj nie spodoba jej się to...

No a to właśnie jeszcze nie jest szczyt jej możliwości wygięcia śmiało ciała! Strach patrzeć jak się tak wygina. I nie wiem czy to nie jest jakiś objaw chorobowy ? Bo potrafi się tak wyginać długo. Szczególnie jak jest przeciąg to tak niucha i do góry głowa.

Boby czyste Jutro próbujemy łączenie, może być ostro...

na razie ostro jest...

A ona tak się wygina tylko jak niucha? Jakieś zataczanie, skręty głowy czy coś innego zauważyłaś?

Która bardziej się stawia? Bałaś się, że to Blanka będzie gnębiła nową a może być odwrotnie

Nie, tylko przy niuchaniu.

Obie chciały rządzić, prały się po ryjach, w pewnym momencie była turlająca się świńska kula. Ale krwi nie widać. Teraz Peppa ma traumę a Blanka ją dalej gnębi. Jak tylko Peppa się ruszy to Blanka za nią goni i po tyłku. Mam nadzieję że Peppa nie będzie się już stawiać tylko zaakceptuje swoją pozycję. Teraz Blanka beczelnie śpi w rozkroku a Peppa stoi biedna skulona i dyszy.

A teraz przyszła perfidna i położyła się zaraz obok tyłka swojej ofiary. Pewnie ją zaraz z zaskoku dziabnie.

To faktycznie ostro

Jeśli to jest tylko przy niuchaniu to chyba ok i raczej nie ma się co doszukiwać więcej chorób

Blanka jest dziadem. mogłaby już jej odpuścić a wciąż ją terroryzuje w kącie.

wstrętna małpa, taką cudną świnię gnębić! No zakochałam się. I trzymam z całych sił.

po nocy żyjemy bez obrażeń ale to jeszcze nie koniec. ganianko odchodzi cały czas. tzn co jakiś czas nagle.
i teraz nie wiem co robić bo muszę wyjść na 2 godziny do lekarza... rozłączać, nie rozłączać...