Forum Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim
https://forum.swinkimorskie.eu/
Tylko miziać, jeśli by zechcieli ...
Asita pisze:Siula, nie zechcieliby
...tak myślałam...
No i zebrałam wszystkie badania o Żurku, opowiedziałam mu jego historię i usłyszałam wiele nowych info... Np że są nowe badania które pokazują, że świeże warzywa i zielonka wcale nie nie musi wpływać na powstanie biegunki. Choć wiadomo, że im więcej włókna tym lepiej, a suszone jednak mają go więcej. Diety więc zmieniać nie będę. Na podstawie zobaczonych badań, rtg i moich opowieści dr Łuczak postawił diagnozę, że u Żurka musiał nastąpić zanik nabłonka w jelicie grubym i trzeba go odbudować, bo inaczej nie ważne jakie leki i w jakiej ilości będę mu podawać, on nic nie będzie przyswajał, bo nic się nie wchłania przez jelito. Może to też jest przyczyną ciągłego szkorbutu? Że nie przyswaja wit C? Następnym razem jeszcze go spytam. Dostał na razie lek na związanie kup, mam go stosować przez 3-4 dni i potem się pokazać i włączymy serię zastrzyków z wit B12. To ma ponoć odbudować mu ten nabłonek. Ma być 1 zastrzyk na tydzień przez 4 tygodnie. Nie ma żadnych skutków ubocznych oprócz szczypania... Dr Judyta jeszcze proponowała glutaminę, że działa na odbudowę kosmków, ale Łuczak mi powiedział, że odchodzi się od tego traktując ją jako lek kategorii C, czyli nieudokumentowanego działania... 2 całkiem różne opinie od wetów studiujących na tym samym roku...jak się dowiedziałam... 
