Strona 634 z 743
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
: 31 maja 2017, 6:37
autor: Anula
Czy Żurek miał badaną trzustkę? Moja nowa pani doktor, jak jeszcze nie było wiadomo czy masaże coś dadzą to powiedziała, że jak już nic nie pomoże to spróbujemy nie od strony jelit a właśnie trzustki, która również odpowiada za trawienie.
A próbowaliście tego Ziętka?
http://super-swistak.pl/305,dr-zietek-d ... -75ml.html Nam pomógł przy brzydkich kupach.
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
: 02 cze 2017, 12:57
autor: Bajlandia
To ja mam tak samo, nie udzielam się tu zbyt, ale czasem poczytuje co się u kogo dzieje
Cieszę się że z Żurkiem lepiej

, mimo tych brzydkich kup.
Ach Hiszpania... mi się marzy powrót do Czarnogóry albo Grecja, ale trzeba ciułać na ślub więc nie wiem czy gdziekolwiek w te wakacje pojedziemy

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
: 02 cze 2017, 20:37
autor: Asita
Dziś przyszło już zamówienie z tym specyfikiem ziętka. Mam nadzieję, że pomoże Żurkowi.
Jutro jadę do dziadka (w końcu sobota wolna...od kilku tygodni - nie liczę tej wyjazdowej) i zobaczę, jak się mają roślinki. Czy mówiłam już, że na strychu suszy się już pierwsza poważna partia malin, mniszków i pokrzywy?

Żurek zasuwa te suszki, że aż miło. I trawka suszona też jest bardzo zjadana.
A pamiętacie Ferdka - myszę mojej siostry? Ma się bardzo dobrze, choć czasem ma coś z oczkami i sister popyla do weta i zakrapia mu te mini oczka... A ostatnio przycinałam mu pazurki... Ktoś mówił, że nie umie przycinać pazurków świnek, bo są takie małe? Niech zobaczy mysie

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
: 02 cze 2017, 20:42
autor: swissi
O matko myszki to chyba spileczki. Super suszki bardzo ważne na zimę. Ja kurczę mam lenia, ale trzeba będzie sie zabrać za to....
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
: 03 cze 2017, 6:10
autor: Assia_B
Pamiętam zeszłoroczne zdjęcia suszków

W tym roku widzę, że chłopcy też będą zadowoleni

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
: 03 cze 2017, 8:32
autor: Asita
Tak, w tym roku repertuar się powiększy o nowe rośliny no i generalnie już korzystają

Z zeszłego roku zostało mi sporo krwawnika, ale to dobrze, bo kwitnie dopiero w sierpniu
Chyba muszę jakiś bazarek zrobić, bo nic się nie kroi a ja mam srebrne kotki

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
: 03 cze 2017, 9:58
autor: Pikabu
U nas babcia robi suszki

Trzymam kciuki za Żurka, żeby się wszystko wyjaśniło i żeby boby były ładne

Kurcze pokrzywy nigdy nie suszyłam... znajdę gdzieś na forum jak to zrobić? Czy to jak wszystko inne się suszy? Zbieram w sumie do swoich włosów na bieżąco więc i dla Skoczki zbiorę. U nas za to na bank niedługo będzie suszenie jabłuszek.

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
: 03 cze 2017, 20:29
autor: Asita
Fajna babcia
Ja wszystko suszę jednakowo - wiążę w niewielkie wiązanki i wieszam pod sufitem. Tylko trawę rzucam luzem na prześcieradło, bo jej za dużo, co by wiązać.
Od wczoraj dajemy ziętka na sraczkę, ale żadnego rezultatu na razie nie ma. Brzuszek cały brudny, łapki oblepione, pupa masakryczna... Postanowiłyśmy podjąć drastyczne kroki - od dziś 2x dziennie ziętek, po południu uderzeniowa dawka smecty (zgodna z zaleceniem wetki), ZERO mokrego, tylko suszki i suche warzywa. Będzie trudno, bo dziś piękna dostawa zieleniny...ale już poszła na suszenie. Mamy sporo naszych suszków i suszonej trawy. Będzie trudno, bo waga Żurka słaba. Ale przynajmniej teraz, jeśli będzie spadał, to będziemy znać przyczynę. Ale musimy tak zrobić, bo Żurek nie może mieć ciągle sraczki...

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
: 04 cze 2017, 16:16
autor: martuś
Macie się z tymi kupami

Żuruś pojadł by świeżej trawki a tu dostał bana
Oby coś się wyjaśniło

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer
: 04 cze 2017, 18:38
autor: dominika45
Do nas niestety u nas też zawitała sraaaa.... i to u Coco pozostałe - nie.. i niestety ban na zielone.. bo nie wiem co to spowodowało.. tez podje ziętka i smecte.. więc trzymamy

żeby od Was się odczepiła..