Atka prosiła mnie o przekazanie smutnej nowiny.
Pipi zmarła dziś. Oprócz macicy i jajników wetka usunęła powiększoną (być może nowotworowo) śledzionę. Pipi nie doszła do siebie po zabiegu, nie chciała jeść i pić, a rano dostała drgawek i odeszła mimo pomocy lekarskiej.
Ostatnie zdjęcie
Od siebie dodam niedawno znaleziony filmik, na którym Pipi (wtedy Kimbusia) biega z Majorem i Olesią. Dziś wszystkie spotkały się za TM...
https://www.youtube.com/watch?v=YnBrrwsYJ6Q