Balbinka i Fiona za TM :,((

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

Post autor: martuś »

Ale przy stawie żuchwowo-skroniowym to chyba w ogóle by nie jadła i siekacze miałaby starte po skosie? :think: Bo u niej to jest problem z jedzeniem co kilka dni a nie cały czas...
Ciekawe czy Balbinka będzie chętnie jadła bobki koleżanki :lol: A jaki jej podajesz probiotyk? Może warto teraz zmienić na coś innego?
Obrazek
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

Post autor: dortezka »

ale skoro podejrzewa coś ze stawem, to tym bardziej zdjęcie by się przydało? :think:

może problemem było to co się dostało za tego ząbka? może płukanie szałwią pomoże? u nas zalecał choć przyznam, że się boję, że się zadławi :?
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10135
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

Post autor: Dzima »

No to teraz będzie dostawać naprawdę gównianą karmę :laugh:

Balbinko jedz! :fingerscrossed: A zdjęcia rtg nie potrzebujesz, żeby się upewnić czy to ten staw żuchwowo-skroniowy ma z sobą problem?
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
balbinkowo

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

Post autor: balbinkowo »

Już odpowiadam na pytania...
Zdjęcie ponoć nie jest potrzebne i tak nie będzie widać problemu z tym stawem, bo jest za mały. Tak mi tłumaczył doktor. Staw ten jest za mały i aby stwierdzić że w nim jest problem czy nie trzeba by zrobić MRI i to nie takie zwykłe, bo ma za szerokie przekroje jak na świnkowe ciałko, trzeba by dorwać jakiś badawczy rezonans :?
Jeśli to początek choroby to objawy ponoć mogą być właśnie takie, ja się nie znam. Albo jeszcze powstała teoria o osłabieniu mięśni żwaczy, ale tego też nie stwierdzimy (ani nie potwierdzimy) :roll:
Na chwilę obecną pozostało stwierdzenie "jak je to niech je, jak przestanie to się będziemy martwić".
Przez jakiś czas nie dostawała probiotyku tylko Smectę na luźne bobki, ale wróciłyśmy dziś do Lakcidu (Bio Lapis nie mogę nigdzie dostać).
Bobki Fiony są absolutnie beeee... swoje to zajada a koleżankowymi gardzi - co za świnia :lol:
W związku z tym zbieram codziennie świeżutkie, jeszcze cieplutkie Fionkowe 2-3 bobeczki, rozpuszczam w niewielkiej ilości wody i zapodaję strzykawką :nie_powiem: Wyrywa się, chce wypluć, ale praktyka w dokarmianiu się przydała - idzie prosto do gardziołka... I masz rację Dzima - gówniane to żarcie u mnie, ale jak ma jej pomóc to jestem skłonna to robić. :like:
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

Post autor: Lilith88 »

Ale się porobiło z tym karmieniem :shock: :?
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

Post autor: martuś »

balbinkowo pisze: "jak je to niech je, jak przestanie to się będziemy martwić".
Dla mnie to jest dziwne...Skoro jest jakieś podejrzenie co do uszkodzenia stawu to można podawać przecież leki wzmacniające chrząstki i maź stawową. Nie wyleczy się tego ale zawsze trochę wspomoże staw. A doktor powinien wiedzieć, że zwichnięcie/uszkodzenia stawu to wyrok dla świnki bo zostaje tylko i wyłącznie ręczne karmienie...Jak już świnka przestanie jeść to może być ciężko postawić ją na nogi...
Lakcid zbytnio jej nie pomoże przy wyjałowieniu flory bakteryjnej. Tam są bakterie ludzkie , które u zwierząt nie występują lub występują w innych proporcjach...Jeśli nie masz Bio-Lapisu to możesz podawać psie/kocie probiotyki (Provita, BioProtect).
Obrazek
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

Post autor: dortezka »

właśnie dlatego dla mnie Wrocławskie lecznice to poracha jeśli chodzi o zwierzęta egzotyczne (szczególnie świnki, bo od gadów jest Z i z niego jestem zadowolona)..
i dlatego ja mam weta "zwykłego" i normalnie do niego chodzę, a jeśli on nie jest w stanie pomóc do dopiero idę do P..

jakkolwiek.. mam nadzieję, że to jednak nie coś ze stawem i Balbinka zacznie ładnie jeść, ładnie ścierać i już wszystko będzie dobrze :fingerscrossed: :buzki:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
balbinkowo

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

Post autor: balbinkowo »

Nie wiem dziewczyny jak to będzie ani czy diagnoza jest postawiona słusznie. Na razie cieszę się tym co jest. A jest (tfu-tfu, popluć przez lewe ramię, odpukać) naprawdę dobrze :D Waga idzie w górę, bobki są śliczne, świnkowe, Balbi je i to mnie bardzo cieszy :102:
Kilka fotek na poprawienie apetytu:
Będą fotki?
Obrazek
To jemy...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Odejdź mi z tym aparatem kobieto!
Obrazek
Wszyscy chcieli załapać się na trawkę ;)
Obrazek
Obrazek
A waga rośnie... :jupi:
Obrazek
katiusha

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

Post autor: katiusha »

:pray: Cudnie! I niech już tak zostanie wzrostowo! :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Balbi i Fiona - ech, nawrót choroby :(

Post autor: Lilith88 »

W końcu dobre wieści :D i niech tak zostanie :fingerscrossed:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”