CAVIARNIA

US Ci nic nie zrobi, toż mówię xD Nie mają absolutnie żadnej podstawy prawnej żeby się czepiać, jeżeli to nie jest stały dochód powyżej 1030 zł miesięcznie. Bodajże
Nie wiem ile może kosztować hande made mydło, ale chyba raczej nie tyle
I mówię to jako freelancer

Lena, nie będę tu wchodzić w szczegóły, ale wcześniej pisałam też o konieczności wyrobienia atestów i też posiadania działalności gospodarczej jako producent kosmetyków. Niestety bez dużych nakładów nie da się z tego zrobić legalnego biznesu.

Daj chociaż na bazarek, my będziemy mieć mydła a świnie duuużo pieniążków świnskie rozmowy jak zwykle błyskotliwe

A nie powinno być łatwiej, skoro nie produkujesz mydła, tylko poniekąd składasz z gotowych elementów? Każdy ze składników osobno ma atest, to i całość powinna.

Ej, ale co forma bazarku tu zmienia? Bo nie rozumiem za bardzo?

kimera, logicznie tak, ale faktycznie nie. Na każdy rodzaj mydła musiałabym mieć oddzielny atest (a jak robię ze 30 różnych i nie zamierzam przestawać...) tak że to próżny trud.

Jakby ktoś chciał mnie odwiedzić w celu... miziania świń to zapraszam tak w ogóle

joanna ch pisze:Lena, nie będę tu wchodzić w szczegóły, ale wcześniej pisałam też o konieczności wyrobienia atestów i też posiadania działalności gospodarczej jako producent kosmetyków. Niestety bez dużych nakładów nie da się z tego zrobić legalnego biznesu.

Ale to musiałby Cię ktoś zgłosić i wtedy nie US, tylko ewentualnie sanepid mógłby się czepić. Wśród znajomych możesz rozpowszechniać

Polena, to mi już wszystko jedno kto by mnie upupił

Ja tam uważam, że nie warto kombinować, US to wyjątkowo zajadła instytucja jeśli chodzi o to co się im należy. Koleżanka miała z nimi problemy, bo na fb wspomniała, że może komuś poprowadzić jazdy konne. Nie wiem czy szukają po słowach kluczach, czy mamy takie praworządne społeczeństwo...

A w ogóle to: wesołych świąt

wesołych świąt

Ja sobie w ogóle postanowiłam świątecznie zachorować, podobnie jak kilkoro innych członków rodziny, zupełnie niezależnie od siebie, jakaś dziwna epidemia.

Dziś bratanek się mnie pytał czemu są tylko dwie świnki więc powiedziałam że Bunia poszła do świnkowego nieba, potem chodził i to ogłaszał przejęty rodzinie Blankę "atakował" małym dinozaurem, powodując rączą ucieczkę, a Majka natomiast zupełnie się dinozaurem nie przejęła, dość nietypowo.Stała tylko i przeżuwała, nieprzejęta zbliżającym się triceratopsem. Sprawdziła tylko czy niejadalny.

no nie dały mi dziś pospać, małpy wredne...

Hiperrealistyczny autoportret chorej Klawiszki po nocy spędzonej na ogórkowych mediacjach dotyczących głośnego zatargu między dwiema osadzonymi o wyłączność użytkowania najwygodniejszej pryczy.