Strona 601 z 743

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 13 lut 2017, 9:01
autor: Asita
Pulpecja...i ona śpi z Tobą??? Ja to osobników powyżej 1kg nie wpuszczam do łóżka :lol: :lol:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 13 lut 2017, 9:26
autor: Pulpecja
Jasne. Ze mną i z mężem (moim). I jeszcze co najmniej jeden kot :szczerbaty:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 13 lut 2017, 9:32
autor: Assia_B
Dasti ma powyżej kilograma i też śpi w łóżku :102:

Czasem dajemy mu jabłko i marchewkę i nigdy nie wymiotował.

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 13 lut 2017, 9:38
autor: martuś
Może to tylko zbieg okoliczności i jabłko nie ma nic do tego? :think: Dużo psów lubi jabłka tylko nie wiadomo czy Homer kiedykolwiek wcześniej je jadł i jak na nie reagował... Za jakiś czas możesz mu podać i zobaczysz czy też będzie wymiotował bo jeśli nie to szkoda mu ograniczać ;) Tylko za dużo byś nie dawała żeby sraczki nie było :ups:
A misiaki jak się schowały w tunelu :102: Czyżby bały się, że ich wyciągniesz na elmirkowanie? :szczerbaty:

PS to jak moja Nala waży ponad kilogram to już byś z nią nie spała?

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 13 lut 2017, 9:39
autor: Pani Strzyga
Biedny Homer... dla niego też nerwy - wymioty to nic przyjemnego...

Każdy ma swoje zasady. U nas koty przychodzą do łóżka, zwykle czekając aż zaśniemy, żeby przypadkiem się nie dać pogonić ;) Ale jak miałam psa, to spał w koszyku i do łóżka, czy na kanapę wstępu nie miał.

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 13 lut 2017, 10:18
autor: Asita
Nie, cofam, ze świnką morską ponad-kilogramową bym mogła spać...choć wyobrażam sobie, że strasznie by się wierciła i spać by mi nie dała :lol:
Martuś, też właśnie nie wiem, czy to to jabłko...w sobotę dostał chipsy jabłkowe (zwykłe suszone jabłka znaczy)...może to to? Na pewno ma wrażliwy żołądek, bo przed "atakiem" dawałam mu na spróbowanie różne rzeczy (gotowany łosoś np) i potrafił mieć sraczkę...
Pulpecja, musicie mieć wielkie łoże.... Albo śpicie jedno na drugim :lol:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 13 lut 2017, 14:56
autor: joanna ch
Oj tam oj tam, u nas Bonkers spał z nami nawet jak mieliśmy łóżko szerokości metra - wtedy pakowała się albo mi między nogi albo wręcz na nasze klatki piersiowe i tak spała. A teraz jest tak rozbestwiona że jak np trzeba ją zgonić z kanapy w celu poprawieniu kapy lub rozłożenia łóżka to czeka w pogotowiu i przebiera nogami jakby tu szybciej wskoczyć z powrotem :102:
Albo wręcz Teżet ją podnosi z łóżka na poduszce i przenosi na fotel i potem z powrotem :102:
Moja filozofia jest taka - sama lubię poleżeć na miękkim więc czemu miałabym psu kazać się kisić na twardym mimo wszystko kocu czy posłanku. No bez sensu. Szczególnie jak pies starszy i może ma jakieś bóle w kościach itp itd.

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 13 lut 2017, 14:59
autor: Asita
Joanna, Homer ma materac miękki u Miga w pokoju a w salonie dry bed (notabene po świnkach... :lol: ) i na to koc i do tego poduszka... Przy sofie tylko na dywaniku szmacianym leży, ale zamówiłam nowy, grubszy (czekam na dostawę :szczerbaty: ). No więc chyba mu twardo nie jest ;) Ale na metrowym łóżku to ja sama bym się nie zmieściła :lol:

Byliśmy dziś u weta z Homerem, bo Mig wyczuł jakąś gulę w gardle. Okazało się, że to wodniak. Nie jest to złośliwe, ani nie usuwa się. Wet ściągnął płyn i zrobi cytologię, czy tam bakterii nie ma. Mówi, że to się tworzy przy zapaleniu tkanki łącznej. Dostał zastrzyk przeciwzapalny i ma mu zejść, ale ponoć lubi to wracać. I trzeba to kontrolować, jak się zrobi w niefortunnym miejscu. I czemu by nie, bo u Homera zrobiło się w gardle, czyli przy krtani, tętnicy itp... A gula tak na 4cm... Wet mówił, że najprawdopodobniej od uderzenia albo zakłucia... I tak se myślę, że jak Homer tak wącha cudze siki, to w krzaki czasem wejdzie nieostrożnie i może nadział się na coś... Kurde. Szkoda. Już myślałam, że przez najbliższy czas nie będę z nim jeździć...a tu dziś i w czw na kontrol. Dziś koszt 160zł... Ten pies mnie zrujnuje... :lol:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 13 lut 2017, 15:23
autor: joanna ch
O kurka, a co to za nowości :shock: trzymam kciuki żeby to nie wracało.

Asita pisałam ogólnie o zagadnieniu wpuszczania / niewpuszczania psa na łóżko.
No ale wiesz, zawsze może być "miękcej" :102: Pączysław najchętniej pakuje się na stos ze zrolowanej kołdry i poduszek na kanapie :102: ciut nie księżniczka na ziarnku grochu :102:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer

: 13 lut 2017, 16:32
autor: Asita
Spoko loko :) Kawałek dry bedu Homerowego jest za duży i z 1 strony go zrolowałam tworząc jakby poduszkę i Homer często tam kładzie głowę :lol: Jeszcze chyba kołderkę mu sprawię, co by się przykrywał :lol: