Doczytałam się u Martuchy w którymś z postów że na słabe wyniki tzn początki anemii świnka dostaje żelazo... My nie dostaliśmy takiego zalecenia bo to tylko nieznaczny odchyłek był. Trzymam się więc dzięki temu dobrych myśli. Dzięki Sempre za dodanie otuchy. Mam nadzieję że za niedługo sprawa się wyjaśni i Mała nie będzie długo sama...
A nad boczkami pracujemy teraz bo buraczek, marchewka na topie
