Świnkowy zawrót głowy

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10203
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: martuś »

Kolankujesz je pojedynczo czy bierzesz parami? U mnie wygląda to tak - na kanapę kładę koc z podkładem a na to jedzenie. Siadam obok z podkładem na kolanach (Nutka sika pod siebie bez ostrzeżenia więc obowiązkowo coś musi być :neener: ), jak dziewczyny się najedzą to wsadzam Nutkę a Tola z Inką wskakują same. Jak im się trochę znudzi to zeskakują na koc, coś zjedzą, wysikają się i z powrotem wchodzą na kolana. Inka wtedy wywala się jak żaba ale dwie ręce mam zajęte więc nigdy nie mam jak zrobić zdjęcia :idontknow:
Natomiast jak brałam samą Inkę to zawsze była panika, próbowała schodzić z kolan, kręciła się i nie chciała się położyć...
Obrazek
Afi

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: Afi »

Dzięki Martuś, spróbuję Twoim sposobem. Zwykle braliśmy wszystkie 3 świnki na raz na trzy pary kolan i siadaliśmy obok siebie. Odkąd jest czwarta świneczka, to nie robiliśmy zbiorowego kolankowania. Dziś kolankowalam wszystkie po kolei, pojedynczo.
Wieczorem zrobimy zatem ucztę na łóżku :)
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10203
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: martuś »

Moje tak były nauczone więc jak doszła Tola to przejęła ten nawyk. Teraz Inkę tak samo uczę :102: U mnie jest łatwiej bo Nutka i Tola są oswojone, same się pchają na ręce czy kolana więc Ince łatwiej przekonać się, że człowiek wcale nie jest taki straszny.
Obrazek
Afi

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: Afi »

Sposób wypróbowany. Mamy pierwsze wnioski :D
Najlepiej idzie jak mamy po 2 świnki. Większa ilość powoduje dodatkowe nerwy w stadzie. Florka nie może być w zestawie z Dafi, bo się wścieka. Dobrze sprawdziły się pary Florka+Karmel oraz Furia+Dafi. Najszybciej zrelaksowała się Furia. Najsłabiej Dafi (to nasza największa histeryczka i czuję, że będzie potrzebowała jeszcze duuużo czasu).

Następnym razem spróbujemy Florka+Furia oraz Dafi+Karmel. Karmel jest najspokojniejszy na kolanach (biduś zastyga... :( ale może to trochę uspokoi Dafi, zobaczymy).

Obrazek
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10203
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: martuś »

Będzie dobrze :fingerscrossed: Wszyscy potrzebują czasu :buzki:
Obrazek
Afi

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: Afi »

Dzieki Martus za kciuki. Bedziemy powoli dzialac dalej i dzielic sie postepami :)

Tymczasem musze zaplanowac zabezpieczenie proskow na czas mojego wyjazdu za granice. Nie bedzie mnie 1,5 tygodnia i juz za nimi tesknie (a jeszcze nie wyjechalam :D ). Stadko zostaje pierwszy raz pod opieka meza i dzieci. To moze byc ciekawe doswiadczenie. Mam nadzieje, ze nie utona w bobkach ;)
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: sosnowa »

:rotfl:
znam to uczucie. Dadzą radę!
Awatar użytkownika
Mamazuczka
Posty: 212
Rejestracja: 02 paź 2018, 14:05
Miejscowość: Brwinów
Kontakt:

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: Mamazuczka »

Już kiedyś zaglądałam na Twój wątek ale teraz udało mi się przeczytać wszystko od początku. Super historia z zaświnianiem - widzę, że podobnie jak u mnie wpadłaś po uszy :lol: Do mnie też jadą kolejne świnki.
Klatkę macie zajefajną! Istny świnkowy raj! :love: I ciągle zmiana wystroju - super! :laugh:
U mnie też klatka jest u dzieci. A dzisiaj zrobiłam im w pokoju przemeblowanie, żeby zobaczyć jak duży da się dołączyć stały wybieg :rotfl:

Zazdroszczę Ci tylko Karmelka. Jestem bardzo ciekawa jak zachowuje się taki harem. Już byłam gotowa, żeby wziąć Cezara ale widać nie był przeznaczony moim dziewczynom.. Może kiedyś.... :szczerbaty:
Afi

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: Afi »

Mamazuczka pisze: Zazdroszczę Ci tylko Karmelka. Jestem bardzo ciekawa jak zachowuje się taki harem. Już byłam gotowa, żeby wziąć Cezara ale widać nie był przeznaczony moim dziewczynom.. Może kiedyś.... :szczerbaty:
Dzieki Mamazuczka :)

Nasz harem obecnie funkcjonuje zgodnie. Karmelito dołączał do stada jako trzeci i nie było lekko. Stabilizacja trwała ok. 3 tygodnie, ale sądzę że to bardziej kwestia charakteru świnek i samego łączenia 3 świnki. Plus pewnie dochodziło do tego moje niedoświadczenie ;)

Gdy dołączyła maleńka Dafi, to energia się wyrownała i myślę, że śmiało mogę powiedzieć, że mamy teraz zgrane stado. Opcja harem sprawdza się u nas bardzo dobrze.
Nie wiem czy jest lepsza od babskiej bandy, bo nie mam doświadczenia, ale mówią, że harem to najbardziej naturalny dobór stada. Ja szczerze polecam :)
Afi

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: Afi »

Hello. Melduję że wróciłam i ku mojemu zaskoczeniu prosie nie utonęły w bobkach! :lol:
Rodzinka stanęła na wysokości zadania i nawet mój najmłodszy syn sprzątał :shock:

Obrazek

Postanowiłam nieco odświeżyć klimat na antresoli i za poradą doświadczonych forumek dołozyłam trochę pyszności. Na antresoli stanął paśnik, miseczka z karmą i tymczasowo doniczka ze świeżą pietruszką. I mamy pierwszą wielbicielkę nowej aranżacji:

Obrazek

I takie tam foty od stęsknionej świńskiej mamy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”