A oto Bartuś w nowym domku!!!!
Czuje się dobrze, ma apetyt i ogląda kolegę Bazyla przez kraty. Póki co, to kolega - rezydent jest nim bardziej zainteresowany niż Bartuś Bazylim.
Bartuś wciąż dostaje krople do oczu z antybiotykiem, więc proces stopniowego łączenia musi zaczekać aż oczka wykurują się całkowicie. Ma apetyt, dobry humor - oby tak dalej!