sempreverde pisze:To dla mnie zbyt straszne, żeby w to uwierzyć. Czekam na głosy sprzeciwu i googluję piórniki nike...
sempreverde pisze:Gaja czy Twój syn mógłby zrobić dobry uczynek i podesłać mi jakieś przykłady?
Sempre, niestety to prawda...ja już ze 3 lata mam problem ze starszym synem jeśli chodzi o zakup ubrań czy akcesoriów do szkoły
. Niby mój dzieciak jet mądry, niby "rozumiejący", a problem jest, bo skoro inni mają, to on też chciałby...Musi być modne...i firmowo! Bo markowy znaczek to jest to! Parę dni temu mąż kupił mu w biedronce skarpetki "puma" ( 3 szt za 19,99 ) - radość była porównywalna do wygranej w totolotka, choć dzieciak "zwykłych" skarpetek posiada co niemiara....
Co do samego piórnika - no nie będę teraz, o tej porze, syna budzić
On akurat od dwóch lat ( ! ) ma czarny, niemarkowy piórnik - szaszetkę ( chyba kupiony w biedronce ) - ważne, aby taki piórnik dla 12-latka
był jednak bez "dziecięcych motywów" typu "Star Wars"....( jak pisałam wcześniej, Star Wars jest dobry dla 7-latków, które też grają w gry ze Star Wars! )...
Mój syn marzył, w tym roku szkolnym, o takim komplecie ( plecak plus piórnik ) :
http://archiwum.allegro.pl/oferta/adida ... 60367.html. No nie kupiłam, bo w sklepie firmowym zestaw kosztował dobrze ponad 200 zł, a w necie nie znalazłam. Zresztą, całość wg mnie nie była warta tej ceny, ale wiecie, metka robi swoje....
Moja rada co do piórnika dla Jacka - jeśli nie z markowymi napisami, to jakiś neutralny, najlepiej piórnik - saszetka, bez dziecięcym motywów ( mogą być ewentualnie napisy z nazwami światowych klubów sportowych ) - takiego piórnika nie będzie się wstydził.