Kawia Chatka

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
katiusha

Re: Kawia Chatka

Post autor: katiusha »

Jaka poza :love:
malina8777

Re: Kawia Chatka

Post autor: malina8777 »

Urodzony model :love:
Ratajka

Re: Kawia Chatka

Post autor: Ratajka »

Biedny Louis


Louis od kilku tygodni walczy z Nicolasem o władzę...a raczej broni się przed tym niesfornym gówniarzem... Skaczą na siebie, zgrzytają zębami, ale nie widzieliśmy żeby się gryzły. "Kotłują się" jeśli wbiegną do tego samego domku... Dzisiaj zauważyliśmy, że Louis ma strupki na grzbiecie. Jutro wizyta u wetka. Ma już dość długie pazurki, więc mam nadzieję, że po prostu się podrapał wychodząc z sianka i nie będziemy musieli zwalczać grzybicy lub innego paskudztwa.
Podjęliśmy decyzję o rozdzieleniu chłopaków do czasu wizyty u weterynarzy. :(

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Ostatnio zmieniony 15 maja 2017, 23:00 przez Ratajka, łącznie zmieniany 2 razy.
katiusha

Re: Kawia Chatka

Post autor: katiusha »

:sadness: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Ratajka

Re: Kawia Chatka

Post autor: Ratajka »

Leczymy świerzba :(
Pani doktor stwierdziła, że czerwone strupki na grzbiecie Louiska to świerzb:( Oboje z Nicolasem dostali zastrzyki. Za dwa i cztery tygodnie mamy iść na kolejne zastrzyki.

Dziś było wielkie wyparzanie wszystkiego z czym chłopacy mieli do czynienia.
katiusha

Re: Kawia Chatka

Post autor: katiusha »

A to się franca przyplątała! :fingerscrossed:
malina8777

Re: Kawia Chatka

Post autor: malina8777 »

Niedobrze, oby szybko doszli do zdrowia :fingerscrossed:
Ratajka

Re: Kawia Chatka

Post autor: Ratajka »

Biedny chorowitek


Po wyleczeniu planujemy poznać Louiska z dziewczynami. Może z nimi będzie miał spokój :fingerscrossed:
Ostatnio zmieniony 01 lip 2016, 10:47 przez Ratajka, łącznie zmieniany 1 raz.
katiusha

Re: Kawia Chatka

Post autor: katiusha »

:roll: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Ratajka

Re: Kawia Chatka

Post autor: Ratajka »

:świnka1: RAZEM A JEDNAK OSOBNO :świnka2:

Moje świniaki są dziwne


Po dwóch dawkach leku Louisek ma się o wiele lepiej. Nie drapie się jak najęty i nie ma już strupków. Przed nami ostatni zastrzyk.

W czasie wakacji wykastrujemy Nicolasa.
Chłopacy mają przedziwne charaktery. Myśleliśmy, że uda się ich pogodzić na neutralnym gruncie. Nie da się. Wytrzymują niecałe dwie minuty i zaczyna się walka, którą zawsze przegrywa Louis. Z każdego starcia wynosi nowe rany. Co dziwniejsze... kiedy zabieramy Louisa, obaj piszczą jakby działa im się niewyobrażalna krzywda. Uspokajają się dopiero wtedy, kiedy się widzą...ale tylko widzą....przez kratki klatki. :glowawmur: Tak więc, od trzech tygodni chłopacy są rozdzieleni, a jednocześnie widzą się przez cały dzień. Wtedy jest spokój. Nie ma walk, zgrzytania zębami, ran i leczenie przynosi szybkie efekty.

Mamy nadzieję, że po kastracji Nicolas się uspokoi i da spokój Louisowi. A z czasem może uda nam się zgrać całe towarzystwo i połączyć klatki tak, żeby cała czwórka mogła hasać razem.Tylko co na to dominująca Panna Luna?? :?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”