Ja liczyłam ale nie umiem się doliczyć tych zmian,wiem że 2 razy wracaliśmy do zagrody i 2 albo 3 do 120
Ann co do sprzątania zagrody to była najlepsza,przednie szybki wyciągałam i wymiatałam trocinki,przemywałam,sypałam nowe i gotowe,klatki sprząta się o tyle gorzej że górę trzeba ściągać żeby wymyć kuwetę,a jak się ma mały pokoik to można się upocić,kojec zaś to była masakra bo musiałam tam wchodzić żeby wybrać trociny...no i najprawdopodobniej świerzb zagnieździł się w drewnie dlatego tyle trwało leczenie świnek,a teraz zdrowe,także ja wyleczyłam się z drewna...
150 jest z wysuwaną kuwetą także chyba też będzie wygodne do sprzątania...
Dzima o wiele lepiej jest jak mają dużo miejsca,nie przechodzą koło siebie ciągle,mogę postawić więcej misek,legowisk,a teraz cała 4 dosłownie się gniecie,nie mają swojej przestrzeni,o bieganiu w klatce nie ma mowy,jak któraś schodzi z hamaczka to wpada na drugą i afera gotowa...klatka 120cm to dla 4 świnek zdecydowanie za mało...