CAVIARNIA

kimera pisze:W kwestii kropek - po dr nie stawiamy kropki, ponieważ jest to pierwsza i ostatnia litera tytułu

No, chyba że doktor nie jest w mianowniku, to wtedy jak najbardziej się stawia. Na przykład:
"Wykład dr. Iksińskiego"

tanie to to, i dobre ma parametry - ale swinie na ogół jeśc nie chcą. poza tym granule bardzo duże są. więc ogólnie się nie opłaca kupować.

witam!!
nie znalazlam tego siana na forum

http://animalcity.pl/product-pol-3884-S ... -500g.html
lub z innymi dodatkami..
http://animalcity.pl/pol_pl_Siano-siank ... 3884_1.jpg
Czy ktos używal, jakie wrażenie lub opinie??

witam ,

dziś przyszło sianko od pana Roberta , świnki się zajadają i wylegują w nim

polecam

Czy świnka morska musi mieć 24h na dobę siano w klatce? Tzn jak zje to koniecznie od razu dołożyć? Czy podawać w określonych godzinach np razem z warzywami i jak zje to zje a jak nie zje to niech leży?

Sainko podajemy bez ograniczeń - świnka musi mieć do niego stały dostęp, przez całą dobę Pozwala ścierać ząbki i jest znakomitą przekąską (a czasem także schronieniem)

Ja ostatnio wzięłam siano od rodziny ze wsi i mój świnek bardzo je polubił. To ze sklepu, które kupowałam w połowie zostawało, bo nie wszystko chciał jeść, a teraz się zajada Następnym razem muszę znów przywieźć.

Pepper pisze:Czy świnka morska musi mieć 24h na dobę siano w klatce? Tzn jak zje to koniecznie od razu dołożyć? Czy podawać w określonych godzinach np razem z warzywami i jak zje to zje a jak nie zje to niech leży?

Świnki spędzają dużą część dnia żerując, jest to dla nich zdrowe i naturalne. Dlatego powinny mieć stały dostęp do siana, które jest tzw. "paszą objętościową" - wypełnia żołądek i nie jest tuczące.
1) Więc tak, świnki powinny mieć siano dostępne 24h na dobę.
2) Jeżeli siano leży od dłuższego czasu nie ruszone to albo może być niedobre, albo może świnka źle się czuje - należy zwrócić na to uwagę. A jeżeli zostanie kupka "ścinków" to bardzo prawdopodobne, że świnki uznały to za niesmaczne i wtedy dobrze jest dorzucić świeżego siana, żeby miały z czego wybierać.
Moje świniaczki zawsze mają paśnik pełen siana i takie podejście polecam.

U mnie ostatnio pożarto resztki siana wiejskiego i musiałam kupić w sklepie. Samo sianko super (pomijając cenę) - zielone, pachnące i w ogóle, tylko że kiedy jak zwykle rzuciłam prośkom tak z 1/3 worka, to po chwili strasznej rozróby wywaliły ze środka... zasuszoną żabę Mogła być też ropucha, nie wiem, było to w takim stanie, że się nie dało odróżnić. Błee...

Dobrze, że świnki to weganki, bo inaczej by pewnie przegryzły żabie udko...