Kurcze, możecie mieć rację z lokatorami. Pewnie trzeba będzie zrobić badanie parazytologiczne. Albo w ciemno odrobaczyć, jeśli ciąża będzie na 100% wykluczona.
Na szczęście ciągle mieszka osobno, tak? Więc raczej reszta świń nie miała jak podłapać. O ile oczywiście to jest to.
Czekam na wieści po wizycie.
Merida Waleczna - świnkokruszynka z Kęt[rez. Aga i Borys]
Moderator: silje
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8036
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Merida Waleczna - świnkokruszynka z Kęt[adopcja wstrzyma
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +21 w DT
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12525
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Merida Waleczna - świnkokruszynka z Kęt[adopcja wstrzyma
Mieszka osobno, ale stały np na tej samej wadze... Dlatego się pytam - jak mogą się zarazić... Naprawdę nie wiem...
- gren
- Posty: 1416
- Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa, Targówek
- Kontakt:
Re: Merida Waleczna - świnkokruszynka z Kęt[adopcja wstrzyma
Przez wagę to chyba nie. Świnki musiałyby zjeść coś (jakieś warzywo lub trawę) na czym leżały zarażone bobki (z jajami) lub gdybyś ruszała bobki zarażonej świnki i zjadła coś nie myjąc rąk (wtedy ty możesz się zarazić).
Dawna grenouille 

- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12525
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Merida Waleczna - świnkokruszynka z Kęt[adopcja wstrzyma
Nie no Meryśka jest odseparowana od reszty, na razie tylko się przez kraty z Kornelią powąchały przez 10 sekund... To nawet jak ona ma reszta nie ma prawa mieć
Chociaż wolałabym żeby i ona nie miała. To się długo i trudno leczy?

Re: Merida Waleczna - świnkokruszynka z Kęt[adopcja wstrzyma
Niedługo, zastrzyk, a później powtórka.
- gren
- Posty: 1416
- Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa, Targówek
- Kontakt:
Re: Merida Waleczna - świnkokruszynka z Kęt[adopcja wstrzyma
U Migotki stwierdzono pasożyty (glisty i tasiemce) po drugiej dawce iwermektyny. Dostawała coś przez 3 dni dopyszcznie i po następnym badaniu kału była już czysta. Podobno już iwermektyna powinna wybić.
Spoko, skoro moje świnki nie załapały nic, to u ciebie mniejsze szanse (ja mam dwie córki i obawiałam się czy one nic nie przeniosą, bo trudno je kontrolować 24/dobę)
Spoko, skoro moje świnki nie załapały nic, to u ciebie mniejsze szanse (ja mam dwie córki i obawiałam się czy one nic nie przeniosą, bo trudno je kontrolować 24/dobę)
Dawna grenouille 

- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12525
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Merida Waleczna - świnkokruszynka z Kęt[adopcja wstrzyma
Jutro Merida udaje się na kontrolę do weta, bo muszę skonsultować nić wystającą Brunhildzie z brzucha to i młoda się zabierze
- jadziulka
- Posty: 400
- Rejestracja: 09 lip 2013, 7:35
- Miejscowość: Lubin
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Merida Waleczna - świnkokruszynka z Kęt[adopcja wstrzyma
Ha Ha dobre Silje ma rację:) Merida waleczna walczy o swoje.silje pisze:Się wydziera zawczasu, żebyś jej czasami nie przeoczyła, skoro taka malutka.
Trzeba się o swoje upominać
Dałaś jej takie imię, to teraz masz.
Nio niektóre świnie to takie małe terrorystki:)
Re: Merida Waleczna - świnkokruszynka z Kęt[adopcja wstrzyma
Widziałam tę słodką kruszynę na żywo!
Mojemu TŻ bardzo się spodobała. Chcieliśmy ją po kryjomu wynieść, ale Cynthia zauważyła... 


- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12525
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Merida Waleczna - świnkokruszynka z Kęt[adopcja wstrzyma
Kruszynka ma gigantyczny brzuch... Napchany jedzeniem. Podejrzenie robaków, ma tydzień na wyklarowanie się sytuacji