Strona 592 z 703

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

: 07 lut 2018, 12:07
autor: porcella
Kupiłam w aptece termoforek dla niemowląt i wkladam zawsze do transportera, niezależnie od opatulania.
:fingerscrossed:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

: 07 lut 2018, 13:52
autor: joanna ch
No i wiadomo jak to się skończyło. :roll:

Majka:
No i porwali nas. Myślałam, że ufoki nam na razie odpuszczą, ale nie. Robili mi straszne rzeczy. Golili mi kuper, cięli pazury, i grzebali w zębach, oczach i uszach. Okazało się, że w uszach miałam niewyczerpalne złoża czarnego złota. Wsadzali mi w dziobek takie metalowe cosie, jedne w pionie, drugie w poziomie. Chcieli chyba ze mnie zrobić Predatora jakiegoś. Broniłam się bohatersko ale jedynie moczem, bo od zębów mi Klawiszka robiła uniki.

Blanka:
Porwali nas, ale tylko we dwójkę. Trzeci Klawisz też bardzo chciał jechać ale mu nie pozwolili. A propos, gdzie się podziała ta chudokupra Ex-Szefowa? Jakoś jej ostatnio nie widać.
W każdym razie. Wydało się. Ufoki dowiedziały się, że koronę najspaślejszego świniaka to ja zdobyłam tak nie do końca na legalu. Po prostu napompowałam się od środka. I teraz będą mi za karę zabierać jajka, jajka-z-wody i racicę. Buniak z Majką wspominały, że przy każdej takiej kradzieży kawałków ciała ma się niezłe tripy i wizje, zobaczymy czy nie kłamały.
Do tego oddałam krew ale tak niehonorowo, bo dopiero z drugiej nogi. Chciałam uzyskać patriotyczny kolor futra po prostu.


Obrazek
Obrazek

w pon operejszyn o ile we krwi nic nie wyjdzie, ale chyba nie wyjdzie.

ja to wożę jaki widać - duna 60tka w torbie z Ikei, duna owinięta prześcieradłem nieprzemakalnym i kocem.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

: 07 lut 2018, 14:01
autor: boe22
Czyli jednak krojonko :? Echhhh nie ma to spokoju z nytkami. Zawsze coś dziać się musi, żeby nam dużym się nie nudziło za bardzo w życiu. :fingerscrossed:

Edit.
Jak tak patrzę na tą psinę, to się zastanawiam, jak wygląda Twoje mieszkanie po spacerze w błocie, w deszczową pogodę :rotfl:
Mój pies ma krótki, gładki włos, a i ze ścian zdarzało mi się zmywać błoto :shock: .

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

: 07 lut 2018, 14:25
autor: joanna ch
No jak to jak, po błotnym spacerze trzeba obowiązkowo wskoczyć w pościel :102:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

: 07 lut 2018, 14:27
autor: martuś
Oj Blanka, Blanka :roll: Ale ciachniecie i będziecie mieli spokój. Może charakter jej też złagodnieje? :think:

Będziemy kciuki za biały kuper :fingerscrossed:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

: 07 lut 2018, 14:29
autor: boe22
:laugh: Tak....a najpierw w przedpokoju wytrząchnąć się na ściany...resztę się w poduszkę wytrze...

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

: 07 lut 2018, 15:15
autor: joanna ch
Nie, aż tak źle to nie jest, ona tylko nogi brudzi na spacerze.

W pon na 12 mamy, nie wiem czy czekać czy wieczorem odebrać, chyba wieczorem...

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

: 07 lut 2018, 15:34
autor: porcella
Raczej wieczorem, zwykle jeszcze chcą trochę popatrzeć na pacjentkę, zwłaszcza tak szacowną.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

: 07 lut 2018, 21:22
autor: sosnowa
:glowawmur: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :ugeek: :fingerscrossed:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

: 08 lut 2018, 8:35
autor: Asita
Myślałam, że w tej torbie to już na zawsze jakąś nowatorską chałupkę im zrobiłaś :D Kciuki za operejszyn :fingerscrossed: